Napisz list miłosny od Odysa do Penelopy, bądź na odwrót . prosze o pomoc, ale nie chcę komentarzy : nie wiem . proszę aby list był sensowny i dość długi . Taki średni . dziękuję . : - *
Droga Penelopo! Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć Ci, że bardzo za Tobą tęsknie, moja tułaczka i świadomość, że jestem tak daleko od Ciebie nie pozwala ,mi racjonalnie myśleć i funkconować. Moje życie wypełniła całkowita pustka.Wiem, że Ty razem z dziećmi oczekujesz mojego powrotu, dlatego ten ból nie jest taki straszny. Musisz wiedzieć, że nie ma dnia w którym bym o Tobie nie myślał. Twoja miłość jest jak wiatr chociaż go nie widzę to czuję , czuję Twoją obecność , widzę Cie oczami serca . Mam nadzieję, ze moje nieszczęście się niedługo skończy. Kocham Ciębie i dzieci. Odys
5 votes Thanks 1
martynna050
Kochana Penelopo! Wiem, że pewnie nigdy nie ujrzysz tego listu i skazany on zostanie na ciemne odmęty oceanu, wiem również że już pewnie za mną nie tęsknicz bo czasu przecierz minęło tak dużo że już sam nie wiem ile, ale jeżeli istnieje choć cień szansy że kiedyś gdy wyjdziesz przed swój pałac i stopki swe śliczne obmyje Ci morska fala a wtedy ujrzysz tą butelkę, starą i zniszczoną a w środku mój lis, dopóty taka szansa będzie istniała to jadęde pisał wierząc że na mnie czekasz. Taki to już los mnie spotkał okrutny że bez Ciebie oglądam wszystkie wschody i zachody słońca. Ty jesteś jedyną osobą dla której żyję moją latarnią morską czuwająco abym nie zgubił drogi do Ciebie. Już nie raz myślałem aby skoczyć w toń morską na pożarcie podwodnym potworom, ale wtedy mi zawsze przed oczyma twój obraz staje i nie mogę bo wiem że gdzieś tam na świecie dalekim Ty o moja luba istniejesz a pozbawić się szansy zobaczenia Ciebię to jak świat cały i wszystkich bogów oddać w zapomnienie. Nie powiem że Cię kocham bo to zbyt banalne. JA CIĘ WIELBIĘ, ja żyję by móc skonać przy twyc stopach na ziemi mej ojczystej, ciężko mi bez Ciebie już nie pamiętam Twojego zapachu, snuję się poświecie bez żadnego celu i patrzę na księżyc mając satysfakcję, że i ty czasem spojrzysz tam gdzie ja się gapie. Jutro w dalszą podróż wyruszę, śniąc sobię cichutko o Tobie a tymczasem pocałunek oddaję na tą kartkę wierzą jak głupi że to Twój policzek. Twój na zawszę Odys
Przepraszam jeżeli wystąpiły ewentualnie jakieś błędy
Droga Penelopo!
Piszę do Ciebie ten list, aby powiedzieć Ci, że bardzo za Tobą tęsknie, moja tułaczka i świadomość, że jestem tak daleko od Ciebie nie pozwala ,mi racjonalnie myśleć i funkconować.
Moje życie wypełniła całkowita pustka.Wiem, że Ty razem z dziećmi oczekujesz mojego powrotu, dlatego ten ból nie jest taki straszny. Musisz wiedzieć, że nie ma dnia w którym bym o Tobie nie myślał. Twoja miłość jest jak wiatr chociaż go nie widzę to czuję , czuję Twoją obecność , widzę Cie oczami serca .
Mam nadzieję, ze moje nieszczęście się niedługo skończy. Kocham Ciębie i dzieci.
Odys
Wiem, że pewnie nigdy nie ujrzysz tego listu i skazany on zostanie na ciemne odmęty oceanu, wiem również że już pewnie za mną nie tęsknicz bo czasu przecierz minęło tak dużo że już sam nie wiem ile, ale jeżeli istnieje choć cień szansy że kiedyś gdy wyjdziesz przed swój pałac i stopki swe śliczne obmyje Ci morska fala a wtedy ujrzysz tą butelkę, starą i zniszczoną a w środku mój lis, dopóty taka szansa będzie istniała to jadęde pisał wierząc że na mnie czekasz.
Taki to już los mnie spotkał okrutny że bez Ciebie oglądam wszystkie wschody i zachody słońca. Ty jesteś jedyną osobą dla której żyję
moją latarnią morską czuwająco abym nie zgubił drogi do Ciebie. Już nie raz myślałem aby skoczyć w toń morską na pożarcie podwodnym potworom, ale wtedy mi zawsze przed oczyma twój obraz staje i nie mogę bo wiem że gdzieś tam na świecie dalekim Ty o moja luba istniejesz a pozbawić się szansy zobaczenia Ciebię to jak świat cały i wszystkich bogów oddać w zapomnienie. Nie powiem że Cię kocham bo to zbyt banalne. JA CIĘ WIELBIĘ, ja żyję by móc skonać przy twyc stopach na ziemi mej ojczystej, ciężko mi bez Ciebie już nie pamiętam Twojego zapachu, snuję się poświecie bez żadnego celu i patrzę na księżyc mając satysfakcję, że i ty czasem spojrzysz tam gdzie ja się gapie.
Jutro w dalszą podróż wyruszę, śniąc sobię cichutko o Tobie a tymczasem pocałunek oddaję na tą kartkę wierzą jak głupi że to Twój policzek.
Twój na zawszę Odys
Przepraszam jeżeli wystąpiły ewentualnie jakieś błędy