NA wstępie chciałem Cię pozdrowić. Wiem, że od kilkunastu lat przestaliśmy się Tobą interesować i praktycznie dbać o Ciebie.
To co dzieje się teraz to poprostu jakaś TRAGEDIA!!! Żaden sposób jakim ludziom chcemy przetłumaczyć do rozumu, że jesteś naszym miejscem zamieszkania nie działa. Ale na szczęście znalazłem kilka osób, które zawsze są zainteresowane pomocą dla Ciebie. Ja i moi przyjaciele chcemy pokazać Ci sposoby którymi posługujemy się, żeby Ci pomóc. Otóż - będziemy dbali o las: zobowiązujemy się do tego że nigdy nie będziemy go zaśmiecać, ani broń Boże palić w nim ogniska, zadbamy o zwierzęta - kiedy będą w potrzebie albo zadzwonimy po pomoc albo przygraniemy je i zatroszczymy się o nie jak o własne dzieci. Obiecujemy to jako harcerze!
Czy zgadasz się na taką formę pomocy? Odpisując uwzględnij co mamy ewentualnie poprawić w swoim zachowaniu.
Droga Ziemio!
NA wstępie chciałem Cię pozdrowić. Wiem, że od kilkunastu lat przestaliśmy się Tobą interesować i praktycznie dbać o Ciebie.
To co dzieje się teraz to poprostu jakaś TRAGEDIA!!! Żaden sposób jakim ludziom chcemy przetłumaczyć do rozumu, że jesteś naszym miejscem zamieszkania nie działa. Ale na szczęście znalazłem kilka osób, które zawsze są zainteresowane pomocą dla Ciebie. Ja i moi przyjaciele chcemy pokazać Ci sposoby którymi posługujemy się, żeby Ci pomóc. Otóż - będziemy dbali o las: zobowiązujemy się do tego że nigdy nie będziemy go zaśmiecać, ani broń Boże palić w nim ogniska, zadbamy o zwierzęta - kiedy będą w potrzebie albo zadzwonimy po pomoc albo przygraniemy je i zatroszczymy się o nie jak o własne dzieci. Obiecujemy to jako harcerze!
Czy zgadasz się na taką formę pomocy? Odpisując uwzględnij co mamy ewentualnie poprawić w swoim zachowaniu.
Artek i przyjaciele
P.S: Trzymaj się! Nie długo nadejdziemy z pomocą!
Myślę, że pomogłam :) Pozdrawiam :D