Warszawa . O6.11.2O12 r . Droga Kasiu ! Witaj, piszę do Ciebie, gdyż chciałam się dowiedzieć , jak minął Ci dzień wszystkich świętych, a także, czy wydażyło się w nim coś ciekawego ? Ten dzień, ach u mnie w porządku . Na cmentarz pojechałam wraz z mamą oraz bratem . Gdy już stałam na cmentarzu uważnie słuchałam słowo w słowo księdza, pomimo iż trwało to długo, a wiatr się zmagał . Gdy już " msza " się skończyła zapaliłam znicze , na grobie mojej prababci oraz pradziadka .. W tem, na moim poliku pojawiała się łza .. Jedna za drugą, nie mogłam się już powstrzymac i wybuchłam, tyle wspomnień,a teraz ? Teraz nie będzie już nic, będę robiła się doroślejsza, a wraz z tym osoby mi bliskie wokół mnie, az niestety nadejdzie czas mojej rozłąki z rodzicami, dziadkami , oraz najukochańszymi mi . Może to i dobrze ? Kto wie ? Nie mam pojęcia ile o tym myślałam, alw gdy już się zorientowałam moja mama już wychodziła z cmentarza . Dogoniłam ją i poszłyśmy na obiad do mojej babci . Następnie ten rodzinny obiad minął . Ten dzień dobiegł końca . Był bardzo .. Hm pewnie pomyślisz, że smutny, ale nie . Mylisz się . Był on jednym z cudowniejszych . Moje wspomnienia wróciły ..
ps : Nie wiem czy o to chodziło, ale mam nadzieję, że jest okej .xd
Warszawa . O6.11.2O12 r .
Droga Kasiu !
Witaj, piszę do Ciebie, gdyż chciałam się dowiedzieć , jak minął Ci dzień wszystkich świętych, a także, czy wydażyło się w nim coś ciekawego ?
Ten dzień, ach u mnie w porządku . Na cmentarz pojechałam wraz z mamą oraz bratem . Gdy już stałam na cmentarzu uważnie słuchałam słowo w słowo księdza, pomimo iż trwało to długo, a wiatr się zmagał . Gdy już " msza " się skończyła zapaliłam znicze , na grobie mojej prababci oraz pradziadka .. W tem, na moim poliku pojawiała się łza .. Jedna za drugą, nie mogłam się już powstrzymac i wybuchłam, tyle wspomnień,a teraz ? Teraz nie będzie już nic, będę robiła się doroślejsza, a wraz z tym osoby mi bliskie wokół mnie, az niestety nadejdzie czas mojej rozłąki z rodzicami, dziadkami , oraz najukochańszymi mi . Może to i dobrze ? Kto wie ? Nie mam pojęcia ile o tym myślałam, alw gdy już się zorientowałam moja mama już wychodziła z cmentarza . Dogoniłam ją i poszłyśmy na obiad do mojej babci . Następnie ten rodzinny obiad minął .
Ten dzień dobiegł końca . Był bardzo .. Hm pewnie pomyślisz, że smutny, ale nie . Mylisz się . Był on jednym z cudowniejszych . Moje wspomnienia wróciły ..
ps : Nie wiem czy o to chodziło, ale mam nadzieję, że jest okej .xd