Napisz list do Kolegi i opisz w nim w zabawny sposób klase lub rodzine stosując 10 frazeologizmów.
Macie jakieś pomysły.?
Wielkie dzięki z Góry ;)
mallaa
Stajnia augiasza (mój pokój siosty/brata) rwac sie z motyka na słońce ( zapał brata do sportu, rysowania) być zagrzebanym w pracy ( o tacie) być gruboskórnym, niewrażliwym ( o psie , który lubi nad doporwadzać do łez ) czyjeś oczko w głowie ( o mnie np w o głowie rodziców ) kropla w morzu ( w przypadku gdy masz spore rodzeństwo ) w przebraniu ( siostra w obecności taty )
Dziękuje za pozdrowienia i twój list. Ja również chciałbym opisać Ci moją nową klasę. Gdy pierwszy raz poszedłem do nowej szkoły miałem złe przeczucia i nie wiedziałem jak to się skończy. Ale o dziwo jak to się mówi od Adama i Ewy było dobrze, klasa przyjęła mnie z otwartymi ramionami.Po pierwszej lekcji odkryłem Amerykę bo zauważyłem że jestem traktowany jak jeden z nich. Chłopcy powiedzieli że nie muszę się wykuwać na blachę bo wystarczy słuchać. Postanowiłem że ustosunkuje się do ich rady. Podczas lekcji religii chłopcy strasznie gadali a ta przemiła pani miała wręcz anielską cierpliwość. I właśnie wtedy zauważyłem Alę piękną jak ósmy cud świata. Chyba się zakochałem.. Nie martw się nasza przyjaźń wytrzyma próbę czasu. Jednak są też złe strony klasy jedna z dziewczyn ma wręcz miedziane czoło. Powiedziano mi że daje ona puste deklaracje i podejmuje pochopne decyzje. Jest też Arek który otrzymał w ostatnim czasie deszcz nagród za swoje osiągnięcia sportowe. Jednak gdy na ostatniej lekcji mieliśmy wf w momencie gdy ujrzałem nauczyciela dreszcze przeszły mi po całym ciele. Był dumny jak paw, ogromny jak dąb a jednocześnie urodę miał jak malowana dziewczyna Strach się bać. Pozdrawiam Cie gorąco i czekam na Twój list.
rwac sie z motyka na słońce ( zapał brata do sportu, rysowania)
być zagrzebanym w pracy ( o tacie)
być gruboskórnym, niewrażliwym ( o psie , który lubi nad doporwadzać do łez )
czyjeś oczko w głowie ( o mnie np w o głowie rodziców )
kropla w morzu ( w przypadku gdy masz spore rodzeństwo )
w przebraniu ( siostra w obecności taty )
Dziękuje za pozdrowienia i twój list. Ja również chciałbym opisać Ci moją nową klasę.
Gdy pierwszy raz poszedłem do nowej szkoły miałem złe przeczucia i nie wiedziałem jak to się skończy. Ale o dziwo jak to się mówi od Adama i Ewy było dobrze, klasa przyjęła mnie z otwartymi ramionami.Po pierwszej lekcji odkryłem Amerykę bo zauważyłem że jestem traktowany jak jeden z nich. Chłopcy powiedzieli że nie muszę się wykuwać na blachę bo wystarczy słuchać. Postanowiłem że ustosunkuje się do ich rady. Podczas lekcji religii chłopcy strasznie gadali a ta przemiła pani miała wręcz anielską cierpliwość. I właśnie wtedy zauważyłem Alę piękną jak ósmy cud świata. Chyba się zakochałem.. Nie martw się nasza przyjaźń wytrzyma próbę czasu. Jednak są też złe strony klasy jedna z dziewczyn ma wręcz miedziane czoło. Powiedziano mi że daje ona puste deklaracje i podejmuje pochopne decyzje. Jest też Arek który otrzymał w ostatnim czasie deszcz nagród za swoje osiągnięcia sportowe. Jednak gdy na ostatniej lekcji mieliśmy wf w momencie gdy ujrzałem nauczyciela dreszcze przeszły mi po całym ciele. Był dumny jak paw, ogromny jak dąb a jednocześnie urodę miał jak malowana dziewczyna Strach się bać.
Pozdrawiam Cie gorąco i czekam na Twój list.
Marek