Napisz list do koleżanki opisując cały swój tydzień
karolka93 Droga X ! Dziękuje za Twój list i za razem przepraszam, że musiałaś tak długo czekać na moją odpowiedź. Otóż miałam bardzo ciężki tydzień. Zaczęło się to w poniedziałek, kiedy to od samego rana wdałam się w konflikt z mamą. Przy okazji spóźniłam się do szkoły na klasówkę z chemii. Na szczęście po burzy zawsze wychodzi słońce. ;) Po południu niechcący wpadłam na Pawła na szkolnym korytarzu! Myślałam,że spale się ze wstydu, ale on źle tego nie odebrał, wręcz przeciwnie. Umówiliśmy się na wtorek, więc już sama wiesz, że wtorek miałam udany! :) Poszliśmy się przejść nad jezioro porozmawialiśmy, powiedział mi, że już od jakiegoś czasu miał zamiar do mnie zagadać. W środę, było też nawet ciekawie, pomijając kartkówkę z fizyki, tragedia po prostu, nic nie umiałam. Później jak wróciłam do domu to Paweł do mnie dzwonił, a że on jest dobry z fizyki to zaproponował mi pomoc! Czwartek spędziłam cały dzień w domu. Musiałam się nauczyć na sprawdzian z gegry, poza tym idą święta wiec pomagam mamie. W piątek spotkałam się z Pawłem, wytłumaczył mi tą fizykę. Wczoraj było nieziemsko! Razem z dziewczynami wybrałyśmy się na świąteczne zakupy do Torunia. Mam coś dla Ciebie oczywiście. Czekam z niecierpliwością na sylwestra i mam nadzieje ze nasze plany się powiodą!
Droga X !
Dziękuje za Twój list i za razem przepraszam, że musiałaś tak długo czekać na moją odpowiedź. Otóż miałam bardzo ciężki tydzień.
Zaczęło się to w poniedziałek, kiedy to od samego rana wdałam się w konflikt z mamą. Przy okazji spóźniłam się do szkoły na klasówkę z chemii. Na szczęście po burzy zawsze wychodzi słońce. ;) Po południu niechcący wpadłam na Pawła na szkolnym korytarzu! Myślałam,że spale się ze wstydu, ale on źle tego nie odebrał, wręcz przeciwnie. Umówiliśmy się na wtorek, więc już sama wiesz, że wtorek miałam udany! :) Poszliśmy się przejść nad jezioro porozmawialiśmy, powiedział mi, że już od jakiegoś czasu miał zamiar do mnie zagadać. W środę, było też nawet ciekawie, pomijając kartkówkę z fizyki, tragedia po prostu, nic nie umiałam. Później jak wróciłam do domu to Paweł do mnie dzwonił, a że on jest dobry z fizyki to zaproponował mi pomoc! Czwartek spędziłam cały dzień w domu. Musiałam się nauczyć na sprawdzian z gegry, poza tym idą święta wiec pomagam mamie. W piątek spotkałam się z Pawłem, wytłumaczył mi tą fizykę. Wczoraj było nieziemsko! Razem z dziewczynami wybrałyśmy się na świąteczne zakupy do Torunia. Mam coś dla Ciebie oczywiście.
Czekam z niecierpliwością na sylwestra i mam nadzieje ze nasze plany się powiodą!
-Twoja przyjaciółka
XYZ.
P.S. Nie zapomnij wysłać zdjęć z Andrzejek! :)