Drogi Ikarze! Niebawem, wylecisz z Ojcem w daleką podróż. Przygotuje on skrzydła, które będą posklejane woskiem. Da Ci on przestrogę, by nie leciec zbyt nisko, gdyż skrzydła nasiąkną wilgocią i wpadniesz do morza, ale też byś nie leciał zbyt wysoko bowiem słońce roztopi wosk z miedzy skrzydeł. Jeżeli nie posłuchasz Ojca swego i zajmiesz się bestoską zabawą zginiesz. Musisz na siebie uwazac!
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię przeprosić za to, że tak długo nie odpisywałam. W głębi duszy mocno wierzę w to, że nie będziesz mieć mi tego za złe. Mój ojciec postarał się o to bym nie miała czasu na korespondowanie z Tobą. Wiesz jaki on ma stosunek do Twojej osoby.
Doszły mnie słuchy, żeś krnąbrny i zanadto nieposłuszny! Ukochany mój! Serce pęknie mi na pół, gdy coś Ci się stanie. Dlatego proszę Cię! Błagam! Nie rób nic, co mogłoby spowodować uszczerbek na Twych zdrowiu, najmilszy. Czyniąc lekkomyślnie, miej na względzie naszą wielką miłość. Pragnę spędzić z Tobą resztę mych dni, lecz aby to doszło do skutku obie strony muszą chcieć tego samego. Słuchaj się swego ojca. On dobrze wie, co dla Ciebie jest najlepsze. Kocha Cię mocniej niż niejeden inny człowiek utrzymujący, że jest inaczej. Dedal nie poradzi sobie, gdy Ciebie zabraknie u jego boku. Myślisz, że przesadzam lub wyolbrzymiam.? Och, nie. Kochanieńki, takie moga być konsekwencje nieposłuszeństwa. Wiem, co piszę. Skarbie, proszę Cię, abyś uważał na siebie. Wierzę w to, że pisana jest nam wspólna przyszłość. Spraw, aby moje pragnienie ziściło się.
Muszę kończyć. Ojciec mnie wzywa. Karmen przyszedł zabrać list, aby podac go posłańcowi. Skrobię te ostatnie słowa ze łzami w oczach. Nie potrafię żyć bez Ciebie. Moje serce rozpacza z tęsknoty za Twoją osobą. Wróć już tu, do mnie. Będę czekać. Nawet wieczność.
Miejscowosc, data
Drogi Ikarze!
Niebawem, wylecisz z Ojcem w daleką podróż. Przygotuje on skrzydła, które będą posklejane woskiem. Da Ci on przestrogę, by nie leciec zbyt nisko, gdyż skrzydła nasiąkną wilgocią i wpadniesz do morza, ale też byś nie leciał zbyt wysoko bowiem słońce roztopi wosk z miedzy skrzydeł. Jeżeli nie posłuchasz Ojca swego i zajmiesz się bestoską zabawą zginiesz. Musisz na siebie uwazac!
Twój przyjaciel z przyszłosci!
Drogi Ikarze.
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię przeprosić za to, że tak długo nie odpisywałam. W głębi duszy mocno wierzę w to, że nie będziesz mieć mi tego za złe. Mój ojciec postarał się o to bym nie miała czasu na korespondowanie z Tobą. Wiesz jaki on ma stosunek do Twojej osoby.
Doszły mnie słuchy, żeś krnąbrny i zanadto nieposłuszny! Ukochany mój! Serce pęknie mi na pół, gdy coś Ci się stanie. Dlatego proszę Cię! Błagam! Nie rób nic, co mogłoby spowodować uszczerbek na Twych zdrowiu, najmilszy. Czyniąc lekkomyślnie, miej na względzie naszą wielką miłość. Pragnę spędzić z Tobą resztę mych dni, lecz aby to doszło do skutku obie strony muszą chcieć tego samego. Słuchaj się swego ojca. On dobrze wie, co dla Ciebie jest najlepsze. Kocha Cię mocniej niż niejeden inny człowiek utrzymujący, że jest inaczej. Dedal nie poradzi sobie, gdy Ciebie zabraknie u jego boku. Myślisz, że przesadzam lub wyolbrzymiam.? Och, nie. Kochanieńki, takie moga być konsekwencje nieposłuszeństwa. Wiem, co piszę. Skarbie, proszę Cię, abyś uważał na siebie. Wierzę w to, że pisana jest nam wspólna przyszłość. Spraw, aby moje pragnienie ziściło się.
Muszę kończyć. Ojciec mnie wzywa. Karmen przyszedł zabrać list, aby podac go posłańcowi. Skrobię te ostatnie słowa ze łzami w oczach. Nie potrafię żyć bez Ciebie. Moje serce rozpacza z tęsknoty za Twoją osobą. Wróć już tu, do mnie. Będę czekać. Nawet wieczność.
Na zawsze Twoja:
Izyja
Liczę na naj :]