Droga Aniu! Bardzo ci współczuję, od zasu kiedy dowiedziałam sie, żę zamieszkasz w domu dziecka. Niestety nic na to nie poradzę. Jednak jak zawsze powtarza mi moja mama: "Nie martw sie bedzie dobrze!". Wiele dzieci codziennie trafia do Domu dziecka. Jest to bardzo przykra sprawa, którą trudno zrozumieć. Wiem, że teraz jest ci bardzo smutno i czujesz sie samotna, jednak postaram cie odwiedzać bardzo często, dzięki czemu moze się zaprzyjaźnimy. Pytania typu: "jak?, dlaczego?, po co?" są bardzo niedyskretne, dlatego nie chcę o nie wypytywać. Po prostu tak sie stało i nikt tego nie zmieni. Napewno w Domu Dziecka nie będziesz sama, gdyż spotkasz wiele nowych przyjaciół, wiele sie nauczysz i bedziesz miała duzo zabawek. Postaraj się zapomnieć o wszystkich przykrych sprawach i zacznij żyć na nowo! Zaplanuj sobie nowy cel w życiu, jaki chcesz osiągnąć i go realizuj. Nie możesz ciagle zamartwiać sie przeszłością, oczywiście nie zmuszam cie do tego. To twoje życie i zrobisz z nim co chcesz, ale naprawdę ci radze, żebyś poczuła sie w Domu Dziecka, jak nowa osoba i zaczęla żyć od nowa. Nie mogę sie już doczekać naszego spotkania Aniu, niedługo się zobaczymy! Kamila.
Czesc jestem Magda i pochodze z Sandomierza. Moimhobby jest plyuwanie, pilka nozna oraz baseball. Wiem ze wychowujesz sie w domu dziecka wiem jak ci ciezko. Ale ja mam podobnie poniewaz moj ojciec zginal dwa lata temu w wypadku samochodowy. Na poczatku tez bylo mi ciezko ale z uplywem czasu bol minal. Najwazniejsze to miec z kims porozmawiac. Pozdrawiam
Droga Aniu!
Bardzo ci współczuję, od zasu kiedy dowiedziałam sie, żę zamieszkasz w domu dziecka. Niestety nic na to nie poradzę. Jednak jak zawsze powtarza mi moja mama: "Nie martw sie bedzie dobrze!".
Wiele dzieci codziennie trafia do Domu dziecka. Jest to bardzo przykra sprawa, którą trudno zrozumieć. Wiem, że teraz jest ci bardzo smutno i czujesz sie samotna, jednak postaram cie odwiedzać bardzo często, dzięki czemu moze się zaprzyjaźnimy. Pytania typu: "jak?, dlaczego?, po co?" są bardzo niedyskretne, dlatego nie chcę o nie wypytywać. Po prostu tak sie stało i nikt tego nie zmieni. Napewno w Domu Dziecka nie będziesz sama, gdyż spotkasz wiele nowych przyjaciół, wiele sie nauczysz i bedziesz miała duzo zabawek. Postaraj się zapomnieć o wszystkich przykrych sprawach i zacznij żyć na nowo! Zaplanuj sobie nowy cel w życiu, jaki chcesz osiągnąć i go realizuj. Nie możesz ciagle zamartwiać sie przeszłością, oczywiście nie zmuszam cie do tego. To twoje życie i zrobisz z nim co chcesz, ale naprawdę ci radze, żebyś poczuła sie w Domu Dziecka, jak nowa osoba i zaczęla żyć od nowa.
Nie mogę sie już doczekać naszego spotkania Aniu, niedługo się zobaczymy!
Kamila.
Czesc jestem Magda i pochodze z Sandomierza. Moimhobby jest plyuwanie, pilka nozna oraz baseball. Wiem ze wychowujesz sie w domu dziecka wiem jak ci ciezko. Ale ja mam podobnie poniewaz moj ojciec zginal dwa lata temu w wypadku samochodowy. Na poczatku tez bylo mi ciezko ale z uplywem czasu bol minal. Najwazniejsze to miec z kims porozmawiac. Pozdrawiam