Jest mi ciężko pisać do Ciebie. Każdy myśli, że alkocholik to pan żul spod sklepu, biedny jak mysz kościelna, śpiący pod mostem. Jednak Ty wiesz, że każdy- bogaty, biedny, starszy lub młodszy może być uzależniony. To nie jest TYLKO problem z piciem, jest to problem ze sobą, ze swym życiem. Jesteś słaby- nie wiem czy za słaby na zwalczenie smutku i ochoty na opicie się i zapomnienie- o wrogości życia. Codzienne wstanie i obejści się smakiem jest dla Ciebie udręką. Nie dam Ci rady, bo nie wiem jak to jest. Postaraj się czerpać siłę z drobnostek i pamiętaj- nie picie nie jest twoim obowiązkiem ma być to twoja wola. Bądź szczęsliwy i zadbaj o siebie.
Drogi alkocholiku!
Jest mi ciężko pisać do Ciebie. Każdy myśli, że alkocholik to pan żul spod sklepu, biedny jak mysz kościelna, śpiący pod mostem. Jednak Ty wiesz, że każdy- bogaty, biedny, starszy lub młodszy może być uzależniony. To nie jest TYLKO problem z piciem, jest to problem ze sobą, ze swym życiem. Jesteś słaby- nie wiem czy za słaby na zwalczenie smutku i ochoty na opicie się i zapomnienie- o wrogości życia. Codzienne wstanie i obejści się smakiem jest dla Ciebie udręką. Nie dam Ci rady, bo nie wiem jak to jest. Postaraj się czerpać siłę z drobnostek i pamiętaj- nie picie nie jest twoim obowiązkiem ma być to twoja wola. Bądź szczęsliwy i zadbaj o siebie.