Była sobie wioska, w której żył starzec nazywany Złotoustym. Mówiono o nim, że posiadał dary mówienia tak piękne, że zatracił w nich swoją duszę. Często zdarzało mu się odwiedzać wiosnę, w której mieszkał, aby dzielić się swoimi historiami. Pewnego razu pojawił się przed wioską młody mężczyzna, który postanowił poprosić starca o radę.
O mądry Złotousty, proszę Cię, pomóż mi odnaleźć drogę - powiedział młodzieniec, klękając przed starcem.
Ścieżki, którymi kroczysz, są pełne trudów i przeszkód. Często zapominasz, że aby znaleźć drogę przodków, należy spoglądać w głąb siebie - odpowiedział starzec.
Nieśmiały młodzieniec zaczął wpatrywać się w swoje wnętrze, szukając odpowiedzi. Wtedy Złotousty opowiedział mu historię z dawnych czasów.
Dawno, dawno temu w pobliskim lesie żył potężny skarb. Któż by nie chciał go zdobyć. Wśród poszukiwaczy była też jedna kobieta, która przekraczała wszelkie granice w pogoni za zyskiem. Kiedy wreszcie dotarła na miejsce, okazało się, że skarb został ukryty głęboko w ziemi. Kobieta, aby go posiąść, postanowiła wbić w kamień swoją metalową różdżkę i wykopać otwór. Znając jej skąpstwo, skarb ukazał się przed nią, lecz kiedy chciała go dotknąć, została porażona piorunem. Od tamtej pory nie przestała pętać ducha kobiety, która próbowała go zabić swą chciwością.
Młodzieniec zrozumiał, że nie można zawsze kierować się swoją chęcią zdobycia bogactwa. Precz z chciwością za wszelką cenę.
Czasem mądrzejsze jest pozostanie przy swoich korzeniach i docenienie tego, co się ma - dodał Złotousty.
Młodzieniec podjął decyzję o porzuceniu swojego dotychczasowego życia i powrocie do swojego rodzinnego miasta, gdzie doceni wszystko, co ma. Na pożegnanie zwrócił się do starca:
Mądry Złotousty, dziękuję Ci za Twoją mądrość i radę. Wielu chciałoby posiadać Twój dar mowy.
Pamiętaj, młodzieńcze, że nic na siłę. Wtedy owa siła może nas zniszczyć - odparł Złotousty.
I tak młodzieniec powrócił do swojego rodzinnego miasta, by cieszyć się życiem i doceniać to, co ma. Złotousty nadal wędrował po wioskach, dzieląc się swoimi historiami i mądrością. Legenda o nim długo jeszcze krążyła pomiędzy mieszkańcami okolicznych miast.
Verified answer
Odpowiedź:
Była sobie wioska, w której żył starzec nazywany Złotoustym. Mówiono o nim, że posiadał dary mówienia tak piękne, że zatracił w nich swoją duszę. Często zdarzało mu się odwiedzać wiosnę, w której mieszkał, aby dzielić się swoimi historiami. Pewnego razu pojawił się przed wioską młody mężczyzna, który postanowił poprosić starca o radę.
O mądry Złotousty, proszę Cię, pomóż mi odnaleźć drogę - powiedział młodzieniec, klękając przed starcem.
Ścieżki, którymi kroczysz, są pełne trudów i przeszkód. Często zapominasz, że aby znaleźć drogę przodków, należy spoglądać w głąb siebie - odpowiedział starzec.
Nieśmiały młodzieniec zaczął wpatrywać się w swoje wnętrze, szukając odpowiedzi. Wtedy Złotousty opowiedział mu historię z dawnych czasów.
Dawno, dawno temu w pobliskim lesie żył potężny skarb. Któż by nie chciał go zdobyć. Wśród poszukiwaczy była też jedna kobieta, która przekraczała wszelkie granice w pogoni za zyskiem. Kiedy wreszcie dotarła na miejsce, okazało się, że skarb został ukryty głęboko w ziemi. Kobieta, aby go posiąść, postanowiła wbić w kamień swoją metalową różdżkę i wykopać otwór. Znając jej skąpstwo, skarb ukazał się przed nią, lecz kiedy chciała go dotknąć, została porażona piorunem. Od tamtej pory nie przestała pętać ducha kobiety, która próbowała go zabić swą chciwością.
Młodzieniec zrozumiał, że nie można zawsze kierować się swoją chęcią zdobycia bogactwa. Precz z chciwością za wszelką cenę.
Czasem mądrzejsze jest pozostanie przy swoich korzeniach i docenienie tego, co się ma - dodał Złotousty.
Młodzieniec podjął decyzję o porzuceniu swojego dotychczasowego życia i powrocie do swojego rodzinnego miasta, gdzie doceni wszystko, co ma. Na pożegnanie zwrócił się do starca:
Mądry Złotousty, dziękuję Ci za Twoją mądrość i radę. Wielu chciałoby posiadać Twój dar mowy.
Pamiętaj, młodzieńcze, że nic na siłę. Wtedy owa siła może nas zniszczyć - odparł Złotousty.
I tak młodzieniec powrócił do swojego rodzinnego miasta, by cieszyć się życiem i doceniać to, co ma. Złotousty nadal wędrował po wioskach, dzieląc się swoimi historiami i mądrością. Legenda o nim długo jeszcze krążyła pomiędzy mieszkańcami okolicznych miast.
Wyjaśnienie: