Na tym obrazie widzimy szczyty górb w bieszczadach. Prawdopodobnie ten obraz przez autora był malowany wczesną jesienią, gdyż widzimy na nim na pierwszym planie szczyt na którym mieszają sie kolort zielony, żóty i brązowawo-czerwony a są to kolory jesienne. Na obrazie jest również uwiecznione prawie bezchmurne niebo koloru błękitnego, przez które przetaczała sie niewielka chmura koloru szarego. Niewielka ilosć białego koloru sugeruje, że w nocy mógł spasć delikatny śnieg, który jeszcze nie zdążył stopnieć przed tym gdy artysta postanowił uwiecznić ten krajobraz. Oddaje to jeszcze większe piękno tego obrazu i jego tajemniczość.
Na tym obrazie widzimy szczyty górb w bieszczadach. Prawdopodobnie ten obraz przez autora był malowany wczesną jesienią, gdyż widzimy na nim na pierwszym planie szczyt na którym mieszają sie kolort zielony, żóty i brązowawo-czerwony a są to kolory jesienne. Na obrazie jest również uwiecznione prawie bezchmurne niebo koloru błękitnego, przez które przetaczała sie niewielka chmura koloru szarego. Niewielka ilosć białego koloru sugeruje, że w nocy mógł spasć delikatny śnieg, który jeszcze nie zdążył stopnieć przed tym gdy artysta postanowił uwiecznić ten krajobraz. Oddaje to jeszcze większe piękno tego obrazu i jego tajemniczość.