Udało się ! Wreszcie, po trzech długich i męczących latach, trzymając w ręku upragnione świadectwo, mogę śmiało powiedzieć, że wspólnymi siłami, poprzez ciężką i mozolną pracę udało nam się dotrwać do końca. . . Koniec. . . A przecież wydawałoby się, ze jeszcze tak niedawno - przed miesiącem, dniem, może nawet godziną, wkraczaliśmy tu po raz pierwszy, niosąc pomiędzy lśniącymi książkami także atrament strachu, obawy. . . Teraz możemy przynieść już tylko wdzięczność. . . A jednak, patrząc na wasze szerokie uśmiechy, ciężko jest mi znieść świadomość, uwierzyć, że już za chwilę tak po prostu wyjdziemy stąd po raz ostatni, opuścimy miejsce, w którym każdy z nas poznał upajający smak sukcesu, palącą gorycz pierwszej porażki. Miejsce, w którym rozpoczynając nowy rozdział życia, na zawsze pozostawiliśmy cząstkę samych siebie.
Dziś, po tych wszystkich, może nie zawsze łatwych, ale na pewno pięknych chwilach w naszym wspólnym imieniu chciałabym podziękować ukochanym nauczycielom, którzy każdego dnia, niestety często wbrew woli nas samych, wytrwale ukazywali nam piękno ojczystego języka, głębie poezji, rozbudzali miłość do sztuki i nieprzerwane udowadniali, jak wielka i nieokiełznana może być siła nauki. . . Szczerze dziękujemy, za ofiarowane nam serca, uwagę i za słabą pamięć, dzięki której z uśmiechem potrafili państwo wybaczyć nam wszystkie, nawet te najcięższe, najbardziej swawolne wybryki. . . Jesteśmy wdzięczni, że tak starannie przygotowaliście nas do wkroczenia w kolejny rozdział naszego życia.
Drodzy Gimnazjaliści!
Udało się ! Wreszcie, po trzech długich i męczących latach, trzymając w ręku upragnione świadectwo, mogę śmiało powiedzieć, że wspólnymi siłami, poprzez ciężką i mozolną pracę udało nam się dotrwać do końca. . .
Koniec. . .
A przecież wydawałoby się, ze jeszcze tak niedawno - przed miesiącem, dniem, może nawet godziną, wkraczaliśmy tu po raz pierwszy, niosąc pomiędzy lśniącymi książkami także atrament strachu, obawy. . .
Teraz możemy przynieść już tylko wdzięczność. . .
A jednak, patrząc na wasze szerokie uśmiechy, ciężko jest mi znieść świadomość, uwierzyć, że już za chwilę tak po prostu wyjdziemy stąd po raz ostatni, opuścimy miejsce, w którym każdy z nas poznał upajający smak sukcesu, palącą gorycz pierwszej porażki. Miejsce, w którym rozpoczynając nowy rozdział życia, na zawsze pozostawiliśmy cząstkę samych siebie.
Dziś, po tych wszystkich, może nie zawsze łatwych, ale na pewno pięknych chwilach w naszym wspólnym imieniu chciałabym podziękować ukochanym nauczycielom, którzy każdego dnia, niestety często wbrew woli nas samych, wytrwale ukazywali nam piękno ojczystego języka, głębie poezji, rozbudzali miłość do sztuki i nieprzerwane udowadniali, jak wielka i nieokiełznana może być siła nauki. . .
Szczerze dziękujemy, za ofiarowane nam serca, uwagę i za słabą pamięć, dzięki której z uśmiechem potrafili państwo wybaczyć nam wszystkie, nawet te najcięższe, najbardziej swawolne wybryki. . .
Jesteśmy wdzięczni, że tak starannie przygotowaliście nas do wkroczenia w kolejny rozdział naszego życia.
Licze na najlepsza odp ;)