Napisz krótkie opowiadanie pt."Historia heroicznego Henryka" (minimum 12 zdań i dużo wyrazów z "h" i "ch")
BŁAGAM POMÓŻCIE DAJE 35 PKT!!! POTRZEBUJE TO TAK DO PÓŁNOCY!!! NAJLEPSZE DOSTANIE 35 PKT, A INNI GWIAZDKI DO PROFILU!!! Z GÓRY DZIĘKUJĘ!
pluszowa
Było chłodno i pochmurno, w Częstochowie zapadał zmierzch. Pewien chłopiec imieniem Henryk udał się na przechadzkę wzdłuż ulicy Chmielnej. Szedł chodnikiem i nagle przystanął przed pomnikiem Chopina. Chłopak zaczął wsłuchiwać się w śpiew ptaków siedzących na choinkach. W pewnej chwili usłyszał ze wschodu przeraźliwy krzyk kobiety. Henryk w oka mgnieniu pobiegł w stronę, z której dochodził ten dźwięk. Nie zważając na samochody i przechodniów biegł jak szalony z dwóch powodów. Chciał pomóc tej kobiecie, ale także pragnął zaspokoić swą ciekawość. Biegł ładnych kilka minut, a gdy pojawiła się przeszkoda - schody rozpędził się i skoczył. Niestety, pech chciał, że chłopak skoczył prosto na jakiegoś mężczyznę, przewrócił go na ziemię, a przy okazji skaleczył się w ucho, gdyż spadając uderzył głową o kamień. Jednak po chwili okazało się, że ten mężczyzna ukradł torebkę kobiecie, której krzyk usłyszał chłopak. Pani Hilda, bo tak się nazywała, biegła za złodziejem, a gdy ujrzała jak Henryk skacze na złoczyńce niezmiernie się ucieszyła. Kobieta zabrała swoją torebkę, po czym Henio musiał wysłuchać długiej historii o kradzieży. Oczywiście pani Hilda bardzo podziękowała chłopcu oraz w ramach dziękczynnych wręczyła mu dziesięć złotych i odeszła w swoją stronę. Henryk chcąc coś zrobić z pieniędzmi oddał je na cele charytatywne i wrócił do domu na kolacje.