Moi znajmoi na coedzien używają mowy potocznej. A już zwłaszcza mówią skrutami. Kiedyś takiego czegoś nie było , mówiło się całtmi zdaniami a nie jakieś skruty.Dziś moje towarzysto nie uzywa wyszukany słow tylko prosto wymową , tak aby dało się ich zrozumieć. Miewają słowa wplatane w wulgaryzm, ale takie słowa to poprostu jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać. Mowa potoczna która na codzien uzywam jest łatwa, i nie zbyt skoplikowana.
Moi znajomi czesto posluguja sie krotkim zwiezłym jezykiem zrozumialym dla młodziezy.Jest to nowoczesny jezyk,skracajacy czesto słowa.Mysle ze kazdy młody człowiek powinnien posługiwac siie zarowno slangiem jak i oficjalnym bez skrotow jezykiem tak własnie robia moi koledzy i kolezanki.:)
Moi znajmoi na coedzien używają mowy potocznej. A już zwłaszcza mówią skrutami. Kiedyś takiego czegoś nie było , mówiło się całtmi zdaniami a nie jakieś skruty.Dziś moje towarzysto nie uzywa wyszukany słow tylko prosto wymową , tak aby dało się ich zrozumieć. Miewają słowa wplatane w wulgaryzm, ale takie słowa to poprostu jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać. Mowa potoczna która na codzien uzywam jest łatwa, i nie zbyt skoplikowana.
Moi znajomi czesto posluguja sie krotkim zwiezłym jezykiem zrozumialym dla młodziezy.Jest to nowoczesny jezyk,skracajacy czesto słowa.Mysle ze kazdy młody człowiek powinnien posługiwac siie zarowno slangiem jak i oficjalnym bez skrotow jezykiem tak własnie robia moi koledzy i kolezanki.:)