Napisz kilka własnych refleksji na temat przemijania. Kiedy najczęściej nachodzą nas podobne myśli? Praca ma zająć jedną stronę z zeszytu. Wiersz do którego musimy się odnieść: Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widziec naprawde zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
majunia9090
Na co dzień nie myślimy o przemijaniu. Cieszymy się życiem, naszymi sukcesami, przezywamy małe słabości, spotykają nas chwile rozczarowań ale i zachwytu. Żyjemy dość szybko, szkoła, znajomi, rodzinna, realizacja naszych pasji pochłaniają większość naszego czasu. Trwając w takim pędzie nie zdajemy sobie sprawy ze życie przemija, ze jest kruche i powinniśmy częściej zastanawiać się nad tym że nasze życie może się skończyć zupełnie niespodziewanie dla nas, dlatego że nie jesteśmy na to gotów. Cz sem aby zastanowić się nad przemijaniem potrzebujemy silnego bodźca. Najczęściej jest to sytuacja gdy sami stajemy w obliczu zagrożenia. Myślimy wtedy o tym ile życia zmarnowaliśmy nie robiąc rzeczy naprawdę ważnych, tylko trwoniąc je na doczesne uciechy. Dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę ze nie będziemy żyć wiecznie i trzeba to życie naprawdę dobrze wykorzystać. Również odejście od nas kogoś bliskiego skłania do refleksji na temat przemijania. Żałujemy wtedy że nie da się cofnąć czasu, a przecież tyle chcieliśmy zmienić w naszych relacjach z ta osobą. Wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy ze może jej zabraknąć, a teraz już jest na to za późno. Dopiero w momencie gdy utracimy coś dla nas ważnego, zaczynamy doceniać jaka to miało dla nas wartość.