Napisz kartke z pamiętnika czyli takie krótkie opowiadanie. pierwsze zdanie:W oknie nie było szyby. ostatnie zdanie:Pani Gosia groźnie na nas spojrzała. trzeba ułożyć jeszcze 7 zdań. prosze pomóżcie mi.! ;)
W oknie nie było szyby. Niestety stało się, piłka ją wybiła. W jakikolwiek sposób próbowaliśmy zamaskować brak szyby niestety bez skutecznie. Firanki były z krótkie a rolety nie osłaniały całego okna. Poszliśmy do szkolnego woźnego powiedzieć mu o całej sytuacji czy mógł by coś zaradzić, niestety nie chciał się w to mieszać. Postanowiliśmy jednak w jakś sposób zamaskować zbitą szybę ,ponieważ jutro było zebranie z rodzicami i nie chcieliśmy mieć kłopotu w pierwszych 2 tygodniach szkoły. W końcu stało się zadzwonił dzwonek i nasza wychowawczyni wprowadziła resztę klasy do sali, i zobaczyła zbitą szybę po czym zapytała kto to zrobił. Ze skruchą odpowiedzieliśmy ,że to my. Pani Gosia Groźnie na nas spojrzała.
W oknie nie było szyby. Dzisiaj przyszedł do mnie Mateusz zaproponował abyśmy poćwiczyli żyt do celu. Zgodziłem się , zaproponowalem jednak żeby zebrać większą paczkę. poszliśmy więc po Daniela i Przemka. Mieliśmy iść na boisko , jednak bylo już zajęte... Szliśmy już zrezygrowani do domu kiedy Mateusz zaproponował :
- zagrajmy tu na osiedlu, możemy na ścianie narysować kolo i tam będziemy żucać.
Zgodziliśmy się i wtedy nagle... usłyszeliśmy brzdęk tluczonej szyby, to Daniel nie trafił do celu. Nasza sąsiadka Pani Gosia groźnie na nas spojrzała.
W oknie nie było szyby. Niestety stało się, piłka ją wybiła. W jakikolwiek sposób próbowaliśmy zamaskować brak szyby niestety bez skutecznie. Firanki były z krótkie a rolety nie osłaniały całego okna. Poszliśmy do szkolnego woźnego powiedzieć mu o całej sytuacji czy mógł by coś zaradzić, niestety nie chciał się w to mieszać. Postanowiliśmy jednak w jakś sposób zamaskować zbitą szybę ,ponieważ jutro było zebranie z rodzicami i nie chcieliśmy mieć kłopotu w pierwszych 2 tygodniach szkoły. W końcu stało się zadzwonił dzwonek i nasza wychowawczyni wprowadziła resztę klasy do sali, i zobaczyła zbitą szybę po czym zapytała kto to zrobił. Ze skruchą odpowiedzieliśmy ,że to my. Pani Gosia Groźnie na nas spojrzała.
W oknie nie było szyby. Dzisiaj przyszedł do mnie Mateusz zaproponował abyśmy poćwiczyli żyt do celu. Zgodziłem się , zaproponowalem jednak żeby zebrać większą paczkę. poszliśmy więc po Daniela i Przemka. Mieliśmy iść na boisko , jednak bylo już zajęte... Szliśmy już zrezygrowani do domu kiedy Mateusz zaproponował :
- zagrajmy tu na osiedlu, możemy na ścianie narysować kolo i tam będziemy żucać.
Zgodziliśmy się i wtedy nagle... usłyszeliśmy brzdęk tluczonej szyby, to Daniel nie trafił do celu. Nasza sąsiadka Pani Gosia groźnie na nas spojrzała.
mam nadzieję że sie spodoba