Napisz kartkę z pamiętnika Marcina ,,Zapałka na zakręcie ''
wratJest to powieść dla młodzieży, która opowiada o problemach związanych z wiekiem dojrzewania. Zacznę od miłości, która bardzo obrazowo została opisana w tej książce. Jak każdemu wiadomo, młodzi ludzie dość często ulegają zauroczeniu dopiero poznaną osobą, która w jakimś stopniu wydaje się być obdarzona osobistym urokiem, która najczęściej sprawia, iż nastoletnie osoby po kilku dniach myślą, że są w danej osobie zakochane. Jednak po dłuższym czasie okazuje się, iż jest to zwykłe zauroczenie, a prawdziwa miłość przychodzi później. W przypadku bohaterów książki -Marcina i Mady było bardzo podobnie, lecz z czasem ich początkowe uczucie przerodziło się w prawdziwą miłość. Kolejnym argumentem, który chciałabym omówić jest fakt, iż Marcin miał kilka spraw na sumieniu. Jego przeszłość - postępowanie, uleganie środowisku, w jakim przebywał, a także dziewczynie, nie stawiało go w dobrym świetle. Patrząc na teraźniejsze życie, zadajmy sobie pytanie -kto w dzisiejszych czasach, mając 16 lub 17 lat, albo i mniej, nie ulega innym? Sięga po alkohol, narkotyki, papierosy tylko po to, by nie być wyśmianym przez rówieśników? Marcin popełnił poważne błędy, w klasie maturalnej nie dopuścili go do zaliczenia egzaminu dojrzałości. Chłopak jednak chciał się zmienić. Stał się odpowiedzialny, tłumaczył się mamie z tego co robił podczas nieobecności w domu. Chciał odzyskać miano człowieka dobrego dla innych. Będąc jeszcze na wakacjach w Osadzie, nie dopuścił, by Mada wypiła alkohol, który on sam dostał od Adama. Czuł się odpowiedzialny za dziewczynę, nie chciał, by powtórzyła jego błąd, by nie wpadła w nałóg alkoholowy. Moim ostatnim argumentem jest szczerość wobec innych. W książce ukazana jest w większej części w negatywnym świetle, ponieważ ani Mada, ani Marcin nie byli do końca ze sobą szczerzy, nie byli szczerzy także wobec swoich matek. Marcin nie opowiedział prosto w oczy Madzie o swojej przeszłości, dziewczyna poznała prawdę dopiero wtedy, gdy chłopak wyjechał, a jego matka puściła dziewczynie nagranie z kasety. Gdy Mada spotykała się z Marcinem, jej matka też o tym nie wiedziała, wręcz przeciwnie, myślała, że nastolatka kocha się w Olu. Ich związek był pod względem szczerości bardzo trudny. Dziewczyna nie wiedziała do końca o swoim ukochanym tego, co wiedzieć powinna, a jest to przecież ważne. Podsumowując, sądzę, iż po przeczytaniu tej książki każdy wyciągnie własne wnioski. Sporo osób mogłoby podpisać się pod pewnymi sytuacjami, bo zapewne miało dużo takich spraw w życiu, które są opisane w książce. W powieści K.Siesickiej można znaleźć dużo wskazówek, jeżeli ma się czas, aby dłużej nad nią pomyśleć. "Zapałka na zakręcie" to książka, którą warto przeczytać, ponieważ można się z niej wiele nauczyć. Problemy opisane w niej, nigdy nie pójdą w zapomnienie, ponieważ młodzi ludzie zawsze będą borykać się z zauroczeniami, uleganiu innym i szczerością, ale to tylko wyrwany kawałek codziennego życia ludzi będących w trudnym wieku.
Zacznę od miłości, która bardzo obrazowo została opisana w tej książce. Jak każdemu wiadomo, młodzi ludzie dość często ulegają zauroczeniu dopiero poznaną osobą, która w jakimś stopniu wydaje się być obdarzona osobistym urokiem, która najczęściej sprawia, iż nastoletnie osoby po kilku dniach myślą, że są w danej osobie zakochane. Jednak po dłuższym czasie okazuje się, iż jest to zwykłe zauroczenie, a prawdziwa miłość przychodzi później. W przypadku bohaterów książki -Marcina i Mady było bardzo podobnie, lecz z czasem ich początkowe uczucie przerodziło się w prawdziwą miłość.
Kolejnym argumentem, który chciałabym omówić jest fakt, iż Marcin miał kilka spraw na sumieniu. Jego przeszłość - postępowanie, uleganie środowisku, w jakim przebywał, a także dziewczynie, nie stawiało go w dobrym świetle. Patrząc na teraźniejsze życie, zadajmy sobie pytanie -kto w dzisiejszych czasach, mając 16 lub 17 lat, albo i mniej, nie ulega innym? Sięga po alkohol, narkotyki, papierosy tylko po to, by nie być wyśmianym przez rówieśników? Marcin popełnił poważne błędy, w klasie maturalnej nie dopuścili go do zaliczenia egzaminu dojrzałości. Chłopak jednak chciał się zmienić. Stał się odpowiedzialny, tłumaczył się mamie z tego co robił podczas nieobecności w domu. Chciał odzyskać miano człowieka dobrego dla innych. Będąc jeszcze na wakacjach w Osadzie, nie dopuścił, by Mada wypiła alkohol, który on sam dostał od Adama. Czuł się odpowiedzialny za dziewczynę, nie chciał, by powtórzyła jego błąd, by nie wpadła w nałóg alkoholowy.
Moim ostatnim argumentem jest szczerość wobec innych. W książce ukazana jest w większej części w negatywnym świetle, ponieważ ani Mada, ani Marcin nie byli do końca ze sobą szczerzy, nie byli szczerzy także wobec swoich matek. Marcin nie opowiedział prosto w oczy Madzie o swojej przeszłości, dziewczyna poznała prawdę dopiero wtedy, gdy chłopak wyjechał, a jego matka puściła dziewczynie nagranie z kasety. Gdy Mada spotykała się z Marcinem, jej matka też o tym nie wiedziała, wręcz przeciwnie, myślała, że nastolatka kocha się w Olu. Ich związek był pod względem szczerości bardzo trudny. Dziewczyna nie wiedziała do końca o swoim ukochanym tego, co wiedzieć powinna, a jest to przecież ważne.
Podsumowując, sądzę, iż po przeczytaniu tej książki każdy wyciągnie własne wnioski. Sporo osób mogłoby podpisać się pod pewnymi sytuacjami, bo zapewne miało dużo takich spraw w życiu, które są opisane w książce. W powieści K.Siesickiej można znaleźć dużo wskazówek, jeżeli ma się czas, aby dłużej nad nią pomyśleć. "Zapałka na zakręcie" to książka, którą warto przeczytać, ponieważ można się z niej wiele nauczyć. Problemy opisane w niej, nigdy nie pójdą w zapomnienie, ponieważ młodzi ludzie zawsze będą borykać się z zauroczeniami, uleganiu innym i szczerością, ale to tylko wyrwany kawałek codziennego życia ludzi będących w trudnym wieku.