Dzisiaj rano wstałam i przywitałam ten dzień jak zwykle. Niestety tok dalszych wydarzeń popsół mi chumor.
Jak wiesz, mój brat nie żyje. Postanowiłam go pochować, by umożliwic jego duszy podróż do hadesu. Kreon wydał zakaz chowania zwłok mojego brata, więc nie widziałam co mam zrobić. Kreon groził śmiercią w przypadku gdyby ktoś złamał jego zakaz. Chciałam pochować zwłoki lecz narażałam się kreonowi, ale nie mogłam też tak tego zostawić i narazić sie na gniew bogów. Zastanawiałam więc się co zrobić. Postanowiłam jednak pochowac brata więc zwróciłam się z prośbą o pomoc ismenę-moją siostrę. Nie zgodziła się więc postanowiłam działać sama. Poszłam na miejsce, gdzie leżały zwłoki Polinika i pochowałam go. Niestety strażnik zauważył mnie i kreon postanowił mnie ukarać.
Teraz czekam w komnacie na jego wyrok. Muszę kończyć, bo ktoś idzie w moją stronę.
20.07.1530r
Drogi pamiętniku!
Dzisiaj rano wstałam i przywitałam ten dzień jak zwykle. Niestety tok dalszych wydarzeń popsół mi chumor.
Jak wiesz, mój brat nie żyje. Postanowiłam go pochować, by umożliwic jego duszy podróż do hadesu. Kreon wydał zakaz chowania zwłok mojego brata, więc nie widziałam co mam zrobić. Kreon groził śmiercią w przypadku gdyby ktoś złamał jego zakaz. Chciałam pochować zwłoki lecz narażałam się kreonowi, ale nie mogłam też tak tego zostawić i narazić sie na gniew bogów. Zastanawiałam więc się co zrobić. Postanowiłam jednak pochowac brata więc zwróciłam się z prośbą o pomoc ismenę-moją siostrę. Nie zgodziła się więc postanowiłam działać sama. Poszłam na miejsce, gdzie leżały zwłoki Polinika i pochowałam go. Niestety strażnik zauważył mnie i kreon postanowił mnie ukarać.
Teraz czekam w komnacie na jego wyrok. Muszę kończyć, bo ktoś idzie w moją stronę.
Antygona