Dziś jest piątek obudziłam się w dobrym humorze,choć byłam troche sestresowana przed sprawdzianem z matematyki, lecz starałem się o tym nie myśleć.Pogoda jest znakomita.Mielismy tylko cztery lekcje.Pierwsza była matematyka było bardzo fajne bo pani zapomniała o sprawdzianie i robilismy łatwe ćwiczenia.Później była przyroda, pani nie było, więc mieliśmy zastępstwo w czytelni, gdzie graliśmy na komputerach. Na angielskim pani urządziła nam quiz, a póżniej wisielca w języku angielskim. Cała lekcja upłynęła w przyjaznej i miłej atmosferze. Na lekcji techniki uczyliśmy się przyszywać guziki, dużo trudności sprawiło mi nadziewanie igły nitką, wymagało to ogromnego skupienia i koncentracji.To była wymeczająca lekcja.
Po lekcjach wróciłam do domu i zaczoł się WEEKEND.
14.06.2012.r
Dziś jest piątek obudziłam się w dobrym humorze,choć byłam troche sestresowana przed sprawdzianem z matematyki, lecz starałem się o tym nie myśleć.Pogoda jest znakomita.Mielismy tylko cztery lekcje.Pierwsza była matematyka było bardzo fajne bo pani zapomniała o sprawdzianie i robilismy łatwe ćwiczenia.Później była przyroda, pani nie było, więc mieliśmy zastępstwo w czytelni, gdzie graliśmy na komputerach. Na angielskim pani urządziła nam quiz, a póżniej wisielca w języku angielskim. Cała lekcja upłynęła w przyjaznej i miłej atmosferze. Na lekcji techniki uczyliśmy się przyszywać guziki, dużo trudności sprawiło mi nadziewanie igły nitką, wymagało to ogromnego skupienia i koncentracji.To była wymeczająca lekcja.
Po lekcjach wróciłam do domu i zaczoł się WEEKEND.