Nie łatwo bogatemu człowiekowi pozbyć się luksusu i stać się ubogim z dnia na dzień. Bóg nie broni nam być bogatym, ale zawsze musimy widzieć potrzebujących obok siebie. No i oczywiście nie dzielimy się resztkami z pańskiego stołu. Poza tym czasy Jezusa to czas rodzącej się nowej religii. Nie łatwo było pozbyć się starych obyczajów, albo połączyć stary testament z nową nauką Jezusa. myślę, że ten młody człowiek potrzebował czasu.
Trzeba rozumieć to tak:
Nie łatwo bogatemu człowiekowi pozbyć się luksusu i stać się ubogim z dnia na dzień.
Bóg nie broni nam być bogatym, ale zawsze musimy widzieć potrzebujących obok siebie. No i oczywiście nie dzielimy się resztkami z pańskiego stołu. Poza tym czasy Jezusa to czas rodzącej się nowej religii. Nie łatwo było pozbyć się starych obyczajów, albo połączyć stary testament z nową nauką Jezusa. myślę, że ten młody człowiek potrzebował czasu.