Dawno temu , był sobie taki duch , który lubił siać zamęt i niepokój w kościele. Gdy zbliżały się niedziele , i msze które odprawiał ksiądz , coraz częściej zaczęło ubywać ludzi z kościoła.Wszyscy się go okropnie bali , ponieważ pogłoski głosiły że , kto wejdze mu w drogę , będzie cierpiał.Lecz pewnego ranka , pewien chłopiec udał się do kościoła , usiadł grzecznie w ławce , i raptownie powoł coś na swoim ramieniu.Chłopiec obrocił się gwałtownie , i ujżał ducha.Był od ogromny , czarny i miał okropne czerwone oczy. Chłopiec był odważny i rozmawiał z duchem . Chłopiec zapytał , dlaczego odstraszasz ludzi z kościoła , przez ciebie nie możemy się modlić , ponieważ się ciebie boimy. Lecz duch odpowiedział , wcale nie jestem okropny , chciałem się tylko pośmiać z tych ludzi , którzy wieżą w co popadnie. Tak naprawdę jestem chłopcem , mam na imię Marek , a to jest mój kostium. Chłopcy zaczęli się śmiać z owej sytuacjii. I tak oto wyjaśniła się sytuacja z nieprawdziwym duchem. Chłopiec powiedział wszystkim ludziom że był to żart. I wszyscy zaczeli uczęszczać do kościoła.
O północy kiedy na dworze jest silny wiart i jest przerażająco ciemno,
w pewnym kościele na potężnym wzgórzu, straszy niewyobrażalnie
koszmarny duch. Zjawia się on punktualnie o północy. Jego postać
jest przeraźliwa. Mało jest ludzi, którzy by się go nie zlękli.
Ten duch posiada nadludzkie siły. Posiada on potężną siłę, moc i każdy
kto go kiedykolwiek zauważył do dziś boi się sam przebywać w ciemności.
Dawno temu w tym kościel wydarzyła się okropna sytuacja. Nikt nie wie,
co mogło się wtedy wydarzyć, ale to było wydarzenie na samą myśl
u każdego budziło grozę i poczucie lęku. Niektórzy śmiałkowie nie wierzyli
w to, że w kościele w miejscu świętym może być upiorny duch.
Musieli przekonać się tego na własne oczy. Dopiero po zobaczeniu zjawy
przyznawali rację i pokornie przepraszali. Do dziś w tym kościele straszy.
Jednak już nikt nie jest taki odważny, by wejść tam o północy.
mam nadzieję, że pomogłam;)
Dawno temu , był sobie taki duch , który lubił siać zamęt i niepokój w kościele.
Gdy zbliżały się niedziele , i msze które odprawiał ksiądz , coraz częściej zaczęło ubywać ludzi z kościoła.Wszyscy się go okropnie bali , ponieważ pogłoski głosiły że , kto wejdze mu w drogę , będzie cierpiał.Lecz pewnego ranka , pewien chłopiec udał się do kościoła , usiadł grzecznie w ławce , i raptownie powoł coś na swoim ramieniu.Chłopiec obrocił się gwałtownie , i ujżał ducha.Był od ogromny , czarny i miał okropne czerwone oczy. Chłopiec był odważny i rozmawiał z duchem . Chłopiec zapytał , dlaczego odstraszasz ludzi z kościoła , przez ciebie nie możemy się modlić , ponieważ się ciebie boimy. Lecz duch odpowiedział , wcale nie jestem okropny , chciałem się tylko pośmiać z tych ludzi , którzy wieżą w co popadnie. Tak naprawdę jestem chłopcem , mam na imię Marek , a to jest mój kostium. Chłopcy zaczęli się śmiać z owej sytuacjii. I tak oto wyjaśniła się sytuacja z nieprawdziwym duchem. Chłopiec powiedział wszystkim ludziom że był to żart. I wszyscy zaczeli uczęszczać do kościoła.
Daj punkta ; DD