Napisz dziennik o 3 dniach ze swojego życia. Najlepiej aby dotyczyło to tego tygodnia :)
akluj1234
Pierwszy dzień w szkole , znowu to samo , z wakacji powracamy do nudnej codzienności. W poniedziałek obudziłam się wcześnie ok 6 aby mieć czas przygotować się na rozpoczęcie nowego roku szkolnego i psychicznie przygotować się na to że czas lenichowania się skończył. życie jest brutalne . gdy ubrałam się w strój galowy , zjadlam śniadanie i umyłam zęby była już 7.30 .pośpiesznie wyszłam z domu i poszłam do kościoła na mszę z okazji rozpoczęcia roku.gdy się skończyła udaliśmy się do szkoły na apel, a potem do swoich klas aby omówić sprawy organizacyjne i dostać nasz nowy plan lekcji. czas wlekł się niemiłosiernie lecz w końcu zostaliśmy wypuszczeni do domu poszłam z przyjaciółkami na lody.o 14 byłam w domu. zjadłam obiad i poszłam posiedzieć na komputerze przecierz jeszcze nie dostaliśmy niczego do nauki. potem o godzinie 16 poszłam poczytać książkę , zjałam kolację i poszłam spać , w końcu jutro do szkoły.
no i jest . obudziłam się owtorek. tym razem nieco zaspałam obudziłam się o 7.30 pośpiesznie spakowałam plecak chwyciłam ubranie i popędziłam do szkoły po drodze zagryzając kanapkę.całe szczęście zdążyłam przed dzwoniem , nauczyciele w gruncie rzeczy są mili ale nie znoszą spóźnień.dziś miałam .... lekcji i z każdą jedną coraz bardziej się nudziłam . jak co roku nauczyciele czytają te same wymagania edukacyjne a ja niemal znam je na pamięć, tragedia . omal nie zasnąłem na 4 lekcji,i dobrze bo jestem pewna że pan/pani by mi tego nie wybaczyła.lekcje skończyły się o ......... , całe szczęście . to nie tak że nie lubie szkoły jest w niej ciekawie , mam kolegów , ale nauki mogłobybyć trochę mniej.gdy wróciłam do domu dałam rodzicą do podpisania kartki które rozdawali nam nauczyciele .nie miłam niczego do roboty więc (np) pooglądałam telewizję. czas w domu mija mi wyjątkowo czybko więc ani się obejrzałam a już była 19. tym razem przed spaniem nie zapomniałam zapakować plecaka.
no proszę już środa , mój ulubiony dzień,bo jak to sie mówi środa minie tydzień zginie.dzisiaj miałam doskonały chumor ,wstałam o 7.00 zjadłam śniadanie składające się z .......... i spokojnie wyrobiłam się do szkoły. dzisiaj mięliśmy ...................lekcji. nie robiliśmy jakichś wyjątkowych rzeczy ponieważ na części dzisiejszych lekcji znów czytane były wymagania edukacyjne, jednak dzień mijał mi szybko ani się obejrzałam a była już 5 lekcja .cudownie jeszcze ..... i do domu myślałam z uśmiechem . mam bardzo zgraną klasę lecz wiadomą żeczą jest że nie jesteśmy święci więc pani musiała kilka razy nas uciszać mimo to dzień miną mi wspaniale .do domu wróciłam o .......... . mama jak zwykle zapytała co w szkole a ja jak zwykle odpowiedziałam że w pożądku.obiad był wyśmienity.wieczorem poszłam przejść sie na spacer , rozmyślałam o szkole . na początku będzie trudno przestawić się z wakacyjnego na szkolny tryb życia ale jestem pewna że sobie poradzę , przecież za parę miesięcy znów będą wakacje.
PS: z góry przepraszam za wszystkie błędy wszelkiego rodzaju , ale sama mam dziś okropnie duż nauki :) nie wiem czy o to Ci chodziło ,ale mam nadzieję że tak.;D
2 votes Thanks 2
akluj1234
ups , tam gdzie jest wtorek to ma być :no i jest wtorek . tym razem nieco zaspałam obudziłam się o 7.30
no i jest . obudziłam się owtorek. tym razem nieco zaspałam obudziłam się o 7.30 pośpiesznie spakowałam plecak chwyciłam ubranie i popędziłam do szkoły po drodze zagryzając kanapkę.całe szczęście zdążyłam przed dzwoniem , nauczyciele w gruncie rzeczy są mili ale nie znoszą spóźnień.dziś miałam .... lekcji i z każdą jedną coraz bardziej się nudziłam . jak co roku nauczyciele czytają te same wymagania edukacyjne a ja niemal znam je na pamięć, tragedia . omal nie zasnąłem na 4 lekcji,i dobrze bo jestem pewna że pan/pani by mi tego nie wybaczyła.lekcje skończyły się o ......... , całe szczęście . to nie tak że nie lubie szkoły jest w niej ciekawie , mam kolegów , ale nauki mogłobybyć trochę mniej.gdy wróciłam do domu dałam rodzicą do podpisania kartki które rozdawali nam nauczyciele .nie miłam niczego do roboty więc (np) pooglądałam telewizję. czas w domu mija mi wyjątkowo czybko więc ani się obejrzałam a już była 19. tym razem przed spaniem nie zapomniałam zapakować plecaka.
no proszę już środa , mój ulubiony dzień,bo jak to sie mówi środa minie tydzień zginie.dzisiaj miałam doskonały chumor ,wstałam o 7.00 zjadłam śniadanie składające się z .......... i spokojnie wyrobiłam się do szkoły. dzisiaj mięliśmy ...................lekcji. nie robiliśmy jakichś wyjątkowych rzeczy ponieważ na części dzisiejszych lekcji znów czytane były wymagania edukacyjne, jednak dzień mijał mi szybko ani się obejrzałam a była już 5 lekcja .cudownie jeszcze ..... i do domu myślałam z uśmiechem . mam bardzo zgraną klasę lecz wiadomą żeczą jest że nie jesteśmy święci więc pani musiała kilka razy nas uciszać mimo to dzień miną mi wspaniale .do domu wróciłam o .......... . mama jak zwykle zapytała co w szkole a ja jak zwykle odpowiedziałam że w pożądku.obiad był wyśmienity.wieczorem poszłam przejść sie na spacer , rozmyślałam o szkole . na początku będzie trudno przestawić się z wakacyjnego na szkolny tryb życia ale jestem pewna że sobie poradzę , przecież za parę miesięcy znów będą wakacje.
PS: z góry przepraszam za wszystkie błędy wszelkiego rodzaju , ale sama mam dziś okropnie duż nauki :) nie wiem czy o to Ci chodziło ,ale mam nadzieję że tak.;D