"Ania na uniwersytecie" autorstwa Lucy Maud Montgomery jest trzecią książką z cyklu o Ani Shirley. W tej książce Ania Shirley wyjeżdża do Kingsport aby tam się kształcić na uniwersytecie Redmont. Żałuje, że nie ma z nią jej koleżanki, Diany Barry, ale pociesza się faktem, że nie będzie sama, gdyż razem z nią ma studiować jej koleżanka z seminarium-Priscilla Grant. Podczas studiów Ania poznaje Izę Gordon, która uważa się za strasznie niezdecydowaną osobę. W Kingsport przebywa także Gilbert Blythe, kolega Ani, który jest w niej zakochany. Dziewczyna jesnak pocżątkowo sądzi, że go nie kocha. W trakcie studiów magisterskich panna Shirley poznaje Roberta Gardnera, w którym się zakochuje. Cały czas studiów od momentu poznania Gardnera Ania przekonuje się, że ona go nie kocha. Dopiero po powrocie do Avonlea i dowiedzeniu się o chorobie Gilberta Ania uświadamia sobie, że tak naprawdę kocha właśnie niego.
Książka Lucy Maud Montgomery bardzo mi się podobała. Czytając ją można się przekonać, jak ludzie pod wpływem impulsu się zachowują. Tak impulsywna postać jak Ania jest tego idealnym przykładem. Odrzucenie oświadczyn Gilberta jest doskonałym potwierdzeniem impulsywności panny Shirley. Jednak uważam, że życie jest najlepszym nauczycielem i Ania dokonując zmian w swoim życiu uczy nas, że ideały to nie wszystko, a czasem nasi przyjaciele są naszymi tajemniczymi księciami z bajki. Również zachowanie tytułowej bohaterki względem przyjaciółki z czasów szkolnych-Ruby Gillis też jest godne podziwu. Przychodziła do niej, wysłuchiwała jej zwierzenia dotyczące jej adoratorów, wysłuchała ją w wigilię jej śmierci. Także podczas przygotowań do ślubu Diany Ania pomaga swojej serdecznej przyjaciółce i wspiera ją. Według mnie Anna Shirley jest postacią z której mozna śmiało brać przykład.
"Ania na uniwersytecie" autorstwa Lucy Maud Montgomery jest trzecią książką z cyklu o Ani Shirley. W tej książce Ania Shirley wyjeżdża do Kingsport aby tam się kształcić na uniwersytecie Redmont. Żałuje, że nie ma z nią jej koleżanki, Diany Barry, ale pociesza się faktem, że nie będzie sama, gdyż razem z nią ma studiować jej koleżanka z seminarium-Priscilla Grant. Podczas studiów Ania poznaje Izę Gordon, która uważa się za strasznie niezdecydowaną osobę. W Kingsport przebywa także Gilbert Blythe, kolega Ani, który jest w niej zakochany. Dziewczyna jesnak pocżątkowo sądzi, że go nie kocha. W trakcie studiów magisterskich panna Shirley poznaje Roberta Gardnera, w którym się zakochuje. Cały czas studiów od momentu poznania Gardnera Ania przekonuje się, że ona go nie kocha. Dopiero po powrocie do Avonlea i dowiedzeniu się o chorobie Gilberta Ania uświadamia sobie, że tak naprawdę kocha właśnie niego.
Książka Lucy Maud Montgomery bardzo mi się podobała. Czytając ją można się przekonać, jak ludzie pod wpływem impulsu się zachowują. Tak impulsywna postać jak Ania jest tego idealnym przykładem. Odrzucenie oświadczyn Gilberta jest doskonałym potwierdzeniem impulsywności panny Shirley. Jednak uważam, że życie jest najlepszym nauczycielem i Ania dokonując zmian w swoim życiu uczy nas, że ideały to nie wszystko, a czasem nasi przyjaciele są naszymi tajemniczymi księciami z bajki. Również zachowanie tytułowej bohaterki względem przyjaciółki z czasów szkolnych-Ruby Gillis też jest godne podziwu. Przychodziła do niej, wysłuchiwała jej zwierzenia dotyczące jej adoratorów, wysłuchała ją w wigilię jej śmierci. Także podczas przygotowań do ślubu Diany Ania pomaga swojej serdecznej przyjaciółce i wspiera ją. Według mnie Anna Shirley jest postacią z której mozna śmiało brać przykład.
Mam nadzieję, że starczy.