Ania Shirley nie lubiła wracać na Zielone Wzgórze. Ona KOCHAŁA tam wracać. Było to bowiem miejsce, gdzie spełniły się jej marzenia. Miała tam piękny pokoik, najlepszą na świecie przyjaciółkę- Dianę, oraz oczywiście Marylę i Mateusza, którzy bardzo o nią dbali i bardzo ją kochali. Było to miejsce, gdzie czuła się dobrze, bo tam spełniło się jej pragnienie- dostała wreszcie dom, w którym mogła zostać na zawsze, i gdzie zawsze była mile widziana. Ania bardzo kochała to miejsce, doznała tam prawdziwego szczęścia. Znała tam każdy kąt i każdą osobę. Ci, któzy ją znali bardzo za nią tęsknili, kiedy wyjeżdżała na uniwersytet. Na Zielonym Wzgózu mogła być sobą- nie wymagano od niej, aby się zmieniła. Mogła marzyć i robić to, co najbardziej lubiła. Poza tym miejsce było bardzo piękne. Ania lubiła przecież także te miejsca, którym nadała nowe nazwy wraz z Dianą. Lubiła Jezioro Lśniących Wód, Aleję Zakochanych... Myślę, że każdy chciałby wrócić po wielu latach, do domu, w którym spędził tak szczęśliwe dzieciństwo. Choć zdażyły się tam też nieprzyjemne zdarzenie (na przykład upiecie Diany i zakaz spotykania się z nią) to jednak na zawsze Zielone Wzgórze będzie dla Ani jej własnym Wzgórzem Spełnionych Marzeń.
Ponieważ było to dla niej wypoczynek . bylo tam cicho, spokojnie noi to był rodzinnnyy dom ani. miala tam swoja przyjaciolke diane które bardzo ie lubiły . uwielbialy tanczyc i bawic sie na wzgorzu . NA Wzgórzu ania relaksowala i zapominala o otaczajacym swiecie .
Ania Shirley nie lubiła wracać na Zielone Wzgórze. Ona KOCHAŁA tam wracać. Było to bowiem miejsce, gdzie spełniły się jej marzenia. Miała tam piękny pokoik, najlepszą na świecie przyjaciółkę- Dianę, oraz oczywiście Marylę i Mateusza, którzy bardzo o nią dbali i bardzo ją kochali. Było to miejsce, gdzie czuła się dobrze, bo tam spełniło się jej pragnienie- dostała wreszcie dom, w którym mogła zostać na zawsze, i gdzie zawsze była mile widziana. Ania bardzo kochała to miejsce, doznała tam prawdziwego szczęścia. Znała tam każdy kąt i każdą osobę. Ci, któzy ją znali bardzo za nią tęsknili, kiedy wyjeżdżała na uniwersytet. Na Zielonym Wzgózu mogła być sobą- nie wymagano od niej, aby się zmieniła. Mogła marzyć i robić to, co najbardziej lubiła. Poza tym miejsce było bardzo piękne. Ania lubiła przecież także te miejsca, którym nadała nowe nazwy wraz z Dianą. Lubiła Jezioro Lśniących Wód, Aleję Zakochanych... Myślę, że każdy chciałby wrócić po wielu latach, do domu, w którym spędził tak szczęśliwe dzieciństwo. Choć zdażyły się tam też nieprzyjemne zdarzenie (na przykład upiecie Diany i zakaz spotykania się z nią) to jednak na zawsze Zielone Wzgórze będzie dla Ani jej własnym Wzgórzem Spełnionych Marzeń.
Mam nadzieję, że pomogłam :3
Ponieważ było to dla niej wypoczynek . bylo tam cicho, spokojnie noi to był rodzinnnyy dom ani. miala tam swoja przyjaciolke diane które bardzo ie lubiły . uwielbialy tanczyc i bawic sie na wzgorzu . NA Wzgórzu ania relaksowala i zapominala o otaczajacym swiecie .
Sory dalej nie mogę ; ) Nie mam weny heheh ;)