P:siemka Tomek T:cześć Patrycja, jak ty sie zmieniłaś wogule cię nie poznaje P:Ty za to prawie wcale się nie zmieniłeś T: Heh. No to opowiadaj co tam u cb słychać? P: Dobrze, wybieram się w tym miesiącu obejrzeć mieszkania, wkońcu muszę mieć gdzie mieszkać pod czas studiów. T: No tak. W tym roku będzięsz zaczynać studia. Ja w tym roku skończyłem, a ty w tym zaczynasz. P: Jak ten czas szybko leci jeszcze nie dawno graliśmy w piłkę. T: Tak pamiętam te czasy. P: Wtedy nie musieliśmy się niczym przejmować, a teraz? T: Wiesz wkońcu kiedyś trzeba dorośleć. P: Wiem, ale tęsknie za tamtymi czasami, a ty za nimi nie tęsknisz? T: Tęsknie i to bardzo. P: :) T: A powiedz mi jaki kierunek wybierasz? P: Prawo. T: Naprawdę? Ja też studiowałem prawo. P: Jaki zbieg okoliczności. T: Wyjęłaś mi to z ust. P: Miło mi się z toba rozmawia, ale niestety muszę już iść. T: Mi też się z toba dobrze rozmawia. Skoro musisz to do zobaczenia. Musimy się kiedyś umówić na pogawętkę wszystko mi opowiesz. P: Dobra. Pa T:Pa
- Hej Magda , dziś jest okromny dzień po prostu jakis maraton , co lekcja jakieś kartkówki i sprawdziany , wczoraj nie wyczodziłam nigdzie z domu bo ciągle się uczyłam .
- No cześć , miałam tak samo .. Najgorzej było przyspoić sobie matematykę , nie mając żadnych regułek , ani notatki weź to zrozum ...
- Ech , nasz nauczyciel od matematyki jest bardzo wymagający , i jestem pewna , że sprawdzian nie będzie należał do najprostszych ...
- Coś o tym wiem , ostatnio gdy dostałam sprawdzian juz na pierwszym pytaniu się załamałam .
- Ale co będziemy mówić o szkole , popatrz jaka piękna pogoda . Może pójdziemy dziś na jakiś spacer ?Co o tym myślisz ?
- No wiesz nawet fajny pomysł , tylko muszę wziąć ze sobą moją młodszą siostrę bo brat jedzie na zawody a ja nie mam z kim ją zostawić .
- No nie ma sprawy , twoja siostra jest słodka , i bardzo grzeczna więc możemy ją zabrać ze sobą .
- O to ok , to może koło 15 ?
- No nie za bardzo , bo mam jeszcze kółko z języka niemieckiego .
- A no faktycznie , ja też ...
- Czyli dziś lipa ze spotkania ?
- No co ty . Koło 17 damy radę , może basen będzie lepszym rozwiązaniem ?
- A nawet o tym nie pomyślałam..
- No widzisz , czyli jesteśmy umówione ..
- Jasne , nie ma sprawy .
- O jej chodźmy juz na muzykę , bo znowu dostaniemy spóźnienie jak ostatnio .
- No masz rację , nie chce abyśmy kolejny raz miały rozmowę z wychowawcą .
- Doskolane wiemy jaki może być dla nas chłodny .
- Tak , tak a w dodatku moja mama w tym tygodniu nie zapowiada się aby miała dobry humor , wręcz przeciwnie ...
P:siemka Tomek
T:cześć Patrycja, jak ty sie zmieniłaś wogule cię nie poznaje
P:Ty za to prawie wcale się nie zmieniłeś
T: Heh. No to opowiadaj co tam u cb słychać?
P: Dobrze, wybieram się w tym miesiącu obejrzeć mieszkania, wkońcu muszę mieć gdzie mieszkać pod czas studiów.
T: No tak. W tym roku będzięsz zaczynać studia. Ja w tym roku skończyłem, a ty w tym zaczynasz.
P: Jak ten czas szybko leci jeszcze nie dawno graliśmy w piłkę.
T: Tak pamiętam te czasy.
P: Wtedy nie musieliśmy się niczym przejmować, a teraz?
T: Wiesz wkońcu kiedyś trzeba dorośleć.
P: Wiem, ale tęsknie za tamtymi czasami, a ty za nimi nie tęsknisz?
T: Tęsknie i to bardzo.
P: :)
T: A powiedz mi jaki kierunek wybierasz?
P: Prawo.
T: Naprawdę? Ja też studiowałem prawo.
P: Jaki zbieg okoliczności.
T: Wyjęłaś mi to z ust.
P: Miło mi się z toba rozmawia, ale niestety muszę już iść.
T: Mi też się z toba dobrze rozmawia. Skoro musisz to do zobaczenia. Musimy się kiedyś umówić na pogawętkę wszystko mi opowiesz.
P: Dobra. Pa
T:Pa
Jak znajdziesz jakieś błędy to sorry :D
Spotkanie dówch koleżanek w szkole:
- Hej Magda , dziś jest okromny dzień po prostu jakis maraton , co lekcja jakieś kartkówki i sprawdziany , wczoraj nie wyczodziłam nigdzie z domu bo ciągle się uczyłam .
- No cześć , miałam tak samo .. Najgorzej było przyspoić sobie matematykę , nie mając żadnych regułek , ani notatki weź to zrozum ...
- Ech , nasz nauczyciel od matematyki jest bardzo wymagający , i jestem pewna , że sprawdzian nie będzie należał do najprostszych ...
- Coś o tym wiem , ostatnio gdy dostałam sprawdzian juz na pierwszym pytaniu się załamałam .
- Ale co będziemy mówić o szkole , popatrz jaka piękna pogoda . Może pójdziemy dziś na jakiś spacer ?Co o tym myślisz ?
- No wiesz nawet fajny pomysł , tylko muszę wziąć ze sobą moją młodszą siostrę bo brat jedzie na zawody a ja nie mam z kim ją zostawić .
- No nie ma sprawy , twoja siostra jest słodka , i bardzo grzeczna więc możemy ją zabrać ze sobą .
- O to ok , to może koło 15 ?
- No nie za bardzo , bo mam jeszcze kółko z języka niemieckiego .
- A no faktycznie , ja też ...
- Czyli dziś lipa ze spotkania ?
- No co ty . Koło 17 damy radę , może basen będzie lepszym rozwiązaniem ?
- A nawet o tym nie pomyślałam..
- No widzisz , czyli jesteśmy umówione ..
- Jasne , nie ma sprawy .
- O jej chodźmy juz na muzykę , bo znowu dostaniemy spóźnienie jak ostatnio .
- No masz rację , nie chce abyśmy kolejny raz miały rozmowę z wychowawcą .
- Doskolane wiemy jaki może być dla nas chłodny .
- Tak , tak a w dodatku moja mama w tym tygodniu nie zapowiada się aby miała dobry humor , wręcz przeciwnie ...
- My tu gadu , gadu a juz przerwa minęła.
- No chodź już Ewa ..
- Idę , idę .