dowcip : Blondynka jadąc samochodem wjechała w jakiegoś chłopaka auto. On zły wysiada i na nią krzyczy. W końcu narysował jej kredą kułko na ulicy i rozkazał jej z niego niewyjść. Zaczął blondynce wybijać szyby w samochodzie. Patrzy a blondynka się śmieje. Więc nadal jej niszczył auto. Powyrywał opony zniszczył całą karoserię. Patrzy blondynka nadal się śmieje. W końcu podpalił jej auto, a ona nadal się śmieje. Więc się pyta czemu się cały czas brecha. A blondynka na to : bo jak nie patrzyłeś wyszłam z kułka.
hehehe dzięki temu dowcipowi poznałam fajnego chłopaka ;D
dowcip : Blondynka jadąc samochodem wjechała w jakiegoś chłopaka auto. On zły wysiada i na nią krzyczy. W końcu narysował jej kredą kułko na ulicy i rozkazał jej z niego niewyjść. Zaczął blondynce wybijać szyby w samochodzie. Patrzy a blondynka się śmieje. Więc nadal jej niszczył auto. Powyrywał opony zniszczył całą karoserię. Patrzy blondynka nadal się śmieje. W końcu podpalił jej auto, a ona nadal się śmieje. Więc się pyta czemu się cały czas brecha. A blondynka na to : bo jak nie patrzyłeś wyszłam z kułka.
hehehe dzięki temu dowcipowi poznałam fajnego chłopaka ;D