Po roku, dzieci (Ula, Pestka, Julek i Marian) zaś przyjechali do wsi Olszyny na wakacje. Poszli obejrzeć wyspę. Stara, przewrócona kłoda dalej leżała w pierwotnym miejscu, więc dało się bez problemowo dostać na wyspę. Ku ich zaskoczeniu gdy dotarli w miejscu gdzie leżał niegdyś Zenek, leżała nieznana im osoba. Prawdopodobnie była to dziewczyna, ponieważ można było dostrzec u owej osoby długie, ciemne włosy. Dzieci zaczęli szeptać. Nieznajoma odwróciła się w ich stronę. Wszyscy zamarli. Dziewczynka powoli wstała. Nie widziała kto dokładnie kryje się za krzakami. Julek coś szepnął i zaczął uciekać. Reszta pobiegła za nim. Obca siedziała zdezorientowana na kamieniu, nie wiedziała co się dzieje...
Po roku, dzieci (Ula, Pestka, Julek i Marian) zaś przyjechali do wsi Olszyny na wakacje. Poszli obejrzeć wyspę. Stara, przewrócona kłoda dalej leżała w pierwotnym miejscu, więc dało się bez problemowo dostać na wyspę. Ku ich zaskoczeniu gdy dotarli w miejscu gdzie leżał niegdyś Zenek, leżała nieznana im osoba. Prawdopodobnie była to dziewczyna, ponieważ można było dostrzec u owej osoby długie, ciemne włosy. Dzieci zaczęli szeptać. Nieznajoma odwróciła się w ich stronę. Wszyscy zamarli. Dziewczynka powoli wstała. Nie widziała kto dokładnie kryje się za krzakami. Julek coś szepnął i zaczął uciekać. Reszta pobiegła za nim. Obca siedziała zdezorientowana na kamieniu, nie wiedziała co się dzieje...