Sowa-kobieta, która z małym dzieckiem przyszła prosić Pana o jałmużnę. Zmarł jej mąż i nie miała środków do życia. Do dworu wybrała się w Wigilię, licząc że świąteczny czas skłoni Pana do hojności. Ale została wypędzona i zamarzła z dzieckiem na drodze.
Sowa-kobieta, która z małym dzieckiem przyszła prosić Pana o jałmużnę. Zmarł jej mąż i nie miała środków do życia. Do dworu wybrała się w Wigilię, licząc że świąteczny czas skłoni Pana do hojności. Ale została wypędzona i zamarzła z dzieckiem na drodze.
Mam nadzieję że pomogłam;)