W młodości Jacek był bardzo dobrze zbudowanym, przystojnym mężczyzną, do którego wzdychało wiele szlachcianek. Z powodu bardzo długich, kręconych wąsów zyskał przydomek „Wąsal”. Prosta postawa, dumny wyraz twarzy i mądre spojrzenie sprawiały, iż sam jego wygląd wzbudzał podziw wśród ludzi.
Soplica był człowiekiem kłótliwym, gwałtownym, nieokiełznanym i samowolnym, z natury bardzo żywiołowym, cechowały go niezwykła dynamiczność charakteru i osobowości, impulsywność, brak opanowania i porywczość. Zarówno jak cały ród Sopliców był powszechnie znany i utożsamiany z awanturnikiem, paliwodą i zawadiaką. Lubił się dobrze bawić i spędzać czas na rozrywkach. Jego najgorszą wadą było pijaństwo. Często bywał w karczmie, gdzie spotykał się i upijał z innymi szlachcicami. Jego pewność siebie, niezmierna duma i honorowość często doprowadzały go do kłótni, podczas których Soplica dochodził swoich racji tylko szablą. Mimo tego, cała okoliczna szlachta bardzo go lubiła i często zapraszano go na dwór. Dzięki posiadanemu urokowi osobistemu miał wielu znajomych i przyjaciół, z łatwością nawiązywał kontakty i zjednywał sobie ludzi.
Z uwagi na jego bojowy charakter został przywódcą szlachty litewskiej. Jako człowiek energiczny chętnie uczestniczył w dyskusjach patriotycznych i brał udział w sejmikach ziemskich. Wywodził się z rodu szlacheckiego i choć była to szlachta niezamożna i niewiele znacząca to pozycja Jacka była jednak dość wysoka. Młody Soplica, bowiem miał wielu krewnych, a że umiał przewodzić innym, cała rodzina była mu uległa, dzięki czemu dysponował ponad trzystoma głosami na sejmikach.
Szczególną przyjaźnią darzył Jacka magnat Stolnik Horeszko, często zapraszał go na uczty do swojego zamku. Wykorzystując popularność Soplicy, zapewniał sobie tym samym dodatkowe poparcie na sejmikach. Jacek jednak, mimo swojej naiwności domyślał się, że przyjaźń Horeszka jest udawana, ale nie mógł opanować wzrastającego uczucia do Ewy, córki Horeszki. W końcu postanowił poprosić o rękę dziewczyny jednak dumny magnat nie zgadza się jej oddać ubogiemu szlachcicowi. Po zdobyciu stanowisko senatora pomoc Soplicy nie jest mu już potrzebna, więc bez żadnych skrupułów odmawia i unieszczęśliwia zarówno Jacka jak i Ewę zaręczając ją z bogatym kasztelanem i podając Jackowi „czarną polewkę”, co było afrontem i oznaczało odmowę.
Nieszczęśliwie zakochanemu nic innego nie pozostało tylko opuszczenie ojczyzny, w celu zapomnienia o gorącym uczuciu. Przed wyjazdem jednak postanowił pożegnać Stolnika, prosząc jeszcze raz, by oddał mu rękę Ewy. Lecz ten, głuchy na prośby młodzieńca, zaczął rozmowę o weselu swojej córki z kasztelanem. Straciwszy wszelką nadzieję z uczuciem upokorzenie i ze zranioną dumą Soplica opuszcza rodzinne strony. By zapomnieć o Ewie, poślubił pierwszą napotkaną, ubogą dziewczynę, jednak małżeństwo to było strasznym błędem. Nie kochał żony i mimo że urodziła mu syna Tadeusz nie był z nią szczęśliwy, stał się dla niej arogancki i opryskliwy, pogrążył się w pijaństwie i coraz częściej myślał o zemście. Wkrótce małżonka Jacka zmarła z żalu i zgryzoty, jednak nawet jej śmierć go nie otrzeźwiła.
Pewnego dnia Jacek przejeżdżając niedaleko Soplicowa był świadkiem ataku Moskali na zamek Horeszki, który bronił się dzielnie i odniósł zwycięstwo. Soplica obserwował tą scenę i widział też, jak Horeszko po bitwie dumnie spoglądał na dziedziniec usłany trupami wroga. Szał nienawiści zaślepił go, chwycił karabin jednego z zabitych i wypalił. Niestety strzał był celny. Zabójstwo Stolnika Horeszki spowodowało przełom i głęboką przemianę w życiu Jacka, tym bardziej, iż wzięto go za stronnika Moskali i posądzono o zdradę narodu. Musiał uciekać z kraju i ukryć się na obcej Ziemi, gdzie też dotarły do niego wieści o smutnym losie ukochanej Ewy, która zmarła młodo, pozostawiając córkę Zosię.
Na wygnaniu Jacek spokorniał, a na znak pokuty przywdział strój mnicha i stał się emisariuszem. Jako Ksiądz postanowił przyjąć imię Robak, „Że jako robak w prochu...”, by dobrymi przykładami i walką za ojczyznę odpokutować za grzechy swojej młodości, a także na znak wielkiej uniżoności i pokory. Dla dobra narodu całkowicie zrezygnował ze swojego życia osobistego. Został cichym myślicielem, do którego bardzo często ludzie zwracali się o radę, był dla nich autorytetem w wielu sprawach. Z naiwnego, łatwowiernego chłopaka przeobraził się w dojrzałego mężczyznę, który odznaczał się nie tylko sprytem, ale i inteligencją. Staje do walki w obronie ojczyzny u boku Napoleona. W tym okresie jego życia cechował go niezwykły hart ducha i pokora, aby dźwignąć się z upadku.
W Legionach działał jako emisariusz, przenosząc wiadomości, co bywało nieraz bardzo niebezpieczne. Nie robił tego dla chwały i sławy, lecz po to, aby odkupić dawną pychę i bezduszność. Był kilkakrotnie ranny, aż wreszcie w przebraniu księdza Robaka, wrócił na Litwę, gdzie ze specjalną misją miał organizować powstanie, którego wybuch był wyznaczony na moment wkroczenia wojsk napoleońskich. Jacek z narażeniem życia wędrował od dworu do dworu, w karczmach wiejskich agitował chłopów do powstania. Nawet własnemu synowi, Tadeuszowi, nie wyjawił, kim jest, chociaż niejednokrotnie bardzo tego pragnął. Tułaczka po różnych krajach, stoczone bitwy i odniesione rany, a przede wszystkim udręka duchowa i wyrzuty sumienie odmieniły go do tego stopnia, że nie został rozpoznany przez najbliższe, znające go od lat osoby, także przez brata- Sędziego.
Ksiądz Robak zamierzał położyć kres waśni rodowej Horeszków z Soplicami. Na polowaniu uratował życie Hrabiemu, pochodzącego z rodu Horeszków, a ostateczna zgoda dokonała się przez małżeństwo Tadeusza ze zubożała wnuczką Stolnika, Zosią. Podczas najazdu wojsk rosyjskich Jacek Soplica zostaje śmiertelnie ranny. Przed śmiercią dokonuje długiej spowiedzi, w której wyjawia swoje prawdziwe nazwisko i uzyskuje przebaczenie Gerwazego, dowiaduje się także, że uzyskał przebaczenie od umierającego Stolnika Horeszki. Umiera z nadzieją, że Polska wreszcie odzyska wolność. Jacek po śmierci zostaje odznaczony orderem Legii Honorowej.
Soplica z lekkoducha, awanturnika i człowieka porywczego przeradza się w postać o zupełnie przeciwstawnych cechach: staje się spokojnym, wyciszonym człowiekiem, ale także aktywnym, ofiarnym żołnierzem i emisariuszem. Jego postawa - bojownika o wolność ojczyzny - to wzór godny naśladowania. Jest on też symbolem przemiany stanu szlacheckiego: najpierw reprezentuje powszechny typ szlachcica zawadiaki i opoja, potem - gorącego, ofiarnego patrioty. Jest człowiekiem pełnym pokory, trzeźwo myślącym, odpowiedzialnym oraz niezwykle skutecznym w działaniu. Soplica ze względu na bogactwo doświadczeń, przerastających możliwości pojedynczego człowieka jest wzorem polskiego patrioty. Jego wewnętrzne przeobrażenie symbolizować ma przemianę całego narodu polskiego, który odrzucając pychę i dumę powinien poświęcić się idei odzyskania niepodległości. Jest on indywidualistą i buntownikiem owładniętym za młodu romantyczną, nieszczęśliwą miłością.
Polska literatura romantyczna powołała do życia wielu bohaterów, którzy wywarli istotny wpływ na całe pokolenia. Bohaterowie ci byli najczęściej jednostkami pozostającymi w jakimś konflikcie ze społeczeństwem, zbuntowanymi wobec świata i powszechnie akceptowanego systemu wartości. Często podejmowali samotną, byroniczną walkę w imię dobra ogółu. Cechy te odnajdziemy także w postaci księdza Robaka, chociażby przeistoczenie z bojowego dumnego Soplicy w skromnego emisariusza, cierpienie z powodu nieszczęśliwej miłości do Ewy i podjęcie walki w imię ojczyzny.
Jednak nie jest on typowym bohaterem tamtego okresu literackiego, gdyż znacznie wykracza poza przyjęte wtedy wzorce. Można powiedzieć, że jest to bohater romantyczny, który przeszedł swoją ewolucji, postać dynamiczna, zmieniająca się w trakcie trwania utworu. Zauważamy, że jest on inny niż Gustaw-Konrad. Nie jest poetą, inna jest jego młodość-odbiega od typowego układu. Takiej postaci, jaką reprezentował Jacek dotychczasowa literatura jeszcze nie znała. Bohaterowie romantyczni byli wybitnymi indywidualistami, ludźmi „bez skazy”. Poświęcali się do końca dla swych idei, gdyż z góry byli szlachetni. Tymczasem Soplica w pierwszym etapie swojego życia był hulaką, zawadiaką i zupełnie nie pasował do portretu uduchowionego, wrażliwego poety. Dopiero po zabójstwie Horeszki w jego życiu dokonuje się metamorfoza. Przemienia się w księdza Robaka i dopiero wtedy nabywa wiele cech romantycznych. Jest samotny, waleczny, tajemniczy, zostaje bojownikiem o sprawę kraju.
Jednak jego walka patriotyczna wygląda inaczej-nie działa w samotności jako wybitna jednostka, nie bierze całej idei wyzwolenia na siebie, przeciwnie, działa jako jeden z wielu emisariuszy, prowadzi działalność konspiracyjną, służy idei i wykonuje rozkazy gdyż ma świadomość, że o wolność ojczyzny walczyć musi cały naród.
Nietypowa też dla bohatera romantycznego jest skromność księdza Robaka-nie ma tu cienia „wywyższania się ponad tłumy”, lecz głęboka pokora i szczera pokuta. Taka koncepcja bohatera romantycznego, oprócz swego nowatorstwa, jest zapowiedzią innego spojrzenia na problematykę narodowowyzwoleńczą w dziełach największych polskich romantyków, jest również kolejnym krokiem na drodze rozwoju literatury romantycznej. Podsumowując można stwierdzić, że Jacek Soplica nosił wiele cech bohatera romantycznego-nieszczęśliwa miłość, metamorfoza, zmiana imienia, samotność, tajemniczość, walka o sprawę kraju, poświęcenie dla własnych idei. Jednak posiada też cechy nietypowe-hulaszczą młodość, przypadkowe małżeństwo, zbrodnię na tle prywatnej zemsty, skromność i racjonalne działania.
Jego początkowy bunt przekształcił się w wielką pokutę, dobrowolną ofiarę złożoną z całego życia. Robak stał się kimś anonimowym, szarym i cichym, pokornym, nie pozostało w nim nic z dawnej dumy i pychy. Jego postać możemy uznać za personifikację całego narodowego losu Polaków tamtej epoki.
W młodości Jacek był bardzo dobrze zbudowanym, przystojnym mężczyzną, do którego wzdychało wiele szlachcianek. Z powodu bardzo długich, kręconych wąsów zyskał przydomek „Wąsal”. Prosta postawa, dumny wyraz twarzy i mądre spojrzenie sprawiały, iż sam jego wygląd wzbudzał podziw wśród ludzi.
Soplica był człowiekiem kłótliwym, gwałtownym, nieokiełznanym i samowolnym, z natury bardzo żywiołowym, cechowały go niezwykła dynamiczność charakteru i osobowości, impulsywność, brak opanowania i porywczość. Zarówno jak cały ród Sopliców był powszechnie znany i utożsamiany z awanturnikiem, paliwodą i zawadiaką. Lubił się dobrze bawić i spędzać czas na rozrywkach. Jego najgorszą wadą było pijaństwo. Często bywał w karczmie, gdzie spotykał się i upijał z innymi szlachcicami. Jego pewność siebie, niezmierna duma i honorowość często doprowadzały go do kłótni, podczas których Soplica dochodził swoich racji tylko szablą. Mimo tego, cała okoliczna szlachta bardzo go lubiła i często zapraszano go na dwór. Dzięki posiadanemu urokowi osobistemu miał wielu znajomych i przyjaciół, z łatwością nawiązywał kontakty i zjednywał sobie ludzi.
Z uwagi na jego bojowy charakter został przywódcą szlachty litewskiej. Jako człowiek energiczny chętnie uczestniczył w dyskusjach patriotycznych i brał udział w sejmikach ziemskich. Wywodził się z rodu szlacheckiego i choć była to szlachta niezamożna i niewiele znacząca to pozycja Jacka była jednak dość wysoka. Młody Soplica, bowiem miał wielu krewnych, a że umiał przewodzić innym, cała rodzina była mu uległa, dzięki czemu dysponował ponad trzystoma głosami na sejmikach.
Szczególną przyjaźnią darzył Jacka magnat Stolnik Horeszko, często zapraszał go na uczty do swojego zamku. Wykorzystując popularność Soplicy, zapewniał sobie tym samym dodatkowe poparcie na sejmikach. Jacek jednak, mimo swojej naiwności domyślał się, że przyjaźń Horeszka jest udawana, ale nie mógł opanować wzrastającego uczucia do Ewy, córki Horeszki. W końcu postanowił poprosić o rękę dziewczyny jednak dumny magnat nie zgadza się jej oddać ubogiemu szlachcicowi. Po zdobyciu stanowisko senatora pomoc Soplicy nie jest mu już potrzebna, więc bez żadnych skrupułów odmawia i unieszczęśliwia zarówno Jacka jak i Ewę zaręczając ją z bogatym kasztelanem i podając Jackowi „czarną polewkę”, co było afrontem i oznaczało odmowę.
Nieszczęśliwie zakochanemu nic innego nie pozostało tylko opuszczenie ojczyzny, w celu zapomnienia o gorącym uczuciu. Przed wyjazdem jednak postanowił pożegnać Stolnika, prosząc jeszcze raz, by oddał mu rękę Ewy. Lecz ten, głuchy na prośby młodzieńca, zaczął rozmowę o weselu swojej córki z kasztelanem. Straciwszy wszelką nadzieję z uczuciem upokorzenie i ze zranioną dumą Soplica opuszcza rodzinne strony. By zapomnieć o Ewie, poślubił pierwszą napotkaną, ubogą dziewczynę, jednak małżeństwo to było strasznym błędem. Nie kochał żony i mimo że urodziła mu syna Tadeusz nie był z nią szczęśliwy, stał się dla niej arogancki i opryskliwy, pogrążył się w pijaństwie i coraz częściej myślał o zemście. Wkrótce małżonka Jacka zmarła z żalu i zgryzoty, jednak nawet jej śmierć go nie otrzeźwiła.
Pewnego dnia Jacek przejeżdżając niedaleko Soplicowa był świadkiem ataku Moskali na zamek Horeszki, który bronił się dzielnie i odniósł zwycięstwo. Soplica obserwował tą scenę i widział też, jak Horeszko po bitwie dumnie spoglądał na dziedziniec usłany trupami wroga. Szał nienawiści zaślepił go, chwycił karabin jednego z zabitych i wypalił. Niestety strzał był celny. Zabójstwo Stolnika Horeszki spowodowało przełom i głęboką przemianę w życiu Jacka, tym bardziej, iż wzięto go za stronnika Moskali i posądzono o zdradę narodu. Musiał uciekać z kraju i ukryć się na obcej Ziemi, gdzie też dotarły do niego wieści o smutnym losie ukochanej Ewy, która zmarła młodo, pozostawiając córkę Zosię.
Na wygnaniu Jacek spokorniał, a na znak pokuty przywdział strój mnicha i stał się emisariuszem. Jako Ksiądz postanowił przyjąć imię Robak, „Że jako robak w prochu...”, by dobrymi przykładami i walką za ojczyznę odpokutować za grzechy swojej młodości, a także na znak wielkiej uniżoności i pokory. Dla dobra narodu całkowicie zrezygnował ze swojego życia osobistego. Został cichym myślicielem, do którego bardzo często ludzie zwracali się o radę, był dla nich autorytetem w wielu sprawach. Z naiwnego, łatwowiernego chłopaka przeobraził się w dojrzałego mężczyznę, który odznaczał się nie tylko sprytem, ale i inteligencją. Staje do walki w obronie ojczyzny u boku Napoleona. W tym okresie jego życia cechował go niezwykły hart ducha i pokora, aby dźwignąć się z upadku.
W Legionach działał jako emisariusz, przenosząc wiadomości, co bywało nieraz bardzo niebezpieczne. Nie robił tego dla chwały i sławy, lecz po to, aby odkupić dawną pychę i bezduszność. Był kilkakrotnie ranny, aż wreszcie w przebraniu księdza Robaka, wrócił na Litwę, gdzie ze specjalną misją miał organizować powstanie, którego wybuch był wyznaczony na moment wkroczenia wojsk napoleońskich. Jacek z narażeniem życia wędrował od dworu do dworu, w karczmach wiejskich agitował chłopów do powstania. Nawet własnemu synowi, Tadeuszowi, nie wyjawił, kim jest, chociaż niejednokrotnie bardzo tego pragnął. Tułaczka po różnych krajach, stoczone bitwy i odniesione rany, a przede wszystkim udręka duchowa i wyrzuty sumienie odmieniły go do tego stopnia, że nie został rozpoznany przez najbliższe, znające go od lat osoby, także przez brata- Sędziego.
Ksiądz Robak zamierzał położyć kres waśni rodowej Horeszków z Soplicami. Na polowaniu uratował życie Hrabiemu, pochodzącego z rodu Horeszków, a ostateczna zgoda dokonała się przez małżeństwo Tadeusza ze zubożała wnuczką Stolnika, Zosią. Podczas najazdu wojsk rosyjskich Jacek Soplica zostaje śmiertelnie ranny. Przed śmiercią dokonuje długiej spowiedzi, w której wyjawia swoje prawdziwe nazwisko i uzyskuje przebaczenie Gerwazego, dowiaduje się także, że uzyskał przebaczenie od umierającego Stolnika Horeszki. Umiera z nadzieją, że Polska wreszcie odzyska wolność. Jacek po śmierci zostaje odznaczony orderem Legii Honorowej.
Soplica z lekkoducha, awanturnika i człowieka porywczego przeradza się w postać o zupełnie przeciwstawnych cechach: staje się spokojnym, wyciszonym człowiekiem, ale także aktywnym, ofiarnym żołnierzem i emisariuszem. Jego postawa - bojownika o wolność ojczyzny - to wzór godny naśladowania. Jest on też symbolem przemiany stanu szlacheckiego: najpierw reprezentuje powszechny typ szlachcica zawadiaki i opoja, potem - gorącego, ofiarnego patrioty. Jest człowiekiem pełnym pokory, trzeźwo myślącym, odpowiedzialnym oraz niezwykle skutecznym w działaniu. Soplica ze względu na bogactwo doświadczeń, przerastających możliwości pojedynczego człowieka jest wzorem polskiego patrioty. Jego wewnętrzne przeobrażenie symbolizować ma przemianę całego narodu polskiego, który odrzucając pychę i dumę powinien poświęcić się idei odzyskania niepodległości. Jest on indywidualistą i buntownikiem owładniętym za młodu romantyczną, nieszczęśliwą miłością.
Polska literatura romantyczna powołała do życia wielu bohaterów, którzy wywarli istotny wpływ na całe pokolenia. Bohaterowie ci byli najczęściej jednostkami pozostającymi w jakimś konflikcie ze społeczeństwem, zbuntowanymi wobec świata i powszechnie akceptowanego systemu wartości. Często podejmowali samotną, byroniczną walkę w imię dobra ogółu. Cechy te odnajdziemy także w postaci księdza Robaka, chociażby przeistoczenie z bojowego dumnego Soplicy w skromnego emisariusza, cierpienie z powodu nieszczęśliwej miłości do Ewy i podjęcie walki w imię ojczyzny.
Jednak nie jest on typowym bohaterem tamtego okresu literackiego, gdyż znacznie wykracza poza przyjęte wtedy wzorce. Można powiedzieć, że jest to bohater romantyczny, który przeszedł swoją ewolucji, postać dynamiczna, zmieniająca się w trakcie trwania utworu. Zauważamy, że jest on inny niż Gustaw-Konrad. Nie jest poetą, inna jest jego młodość-odbiega od typowego układu. Takiej postaci, jaką reprezentował Jacek dotychczasowa literatura jeszcze nie znała. Bohaterowie romantyczni byli wybitnymi indywidualistami, ludźmi „bez skazy”. Poświęcali się do końca dla swych idei, gdyż z góry byli szlachetni. Tymczasem Soplica w pierwszym etapie swojego życia był hulaką, zawadiaką i zupełnie nie pasował do portretu uduchowionego, wrażliwego poety. Dopiero po zabójstwie Horeszki w jego życiu dokonuje się metamorfoza. Przemienia się w księdza Robaka i dopiero wtedy nabywa wiele cech romantycznych. Jest samotny, waleczny, tajemniczy, zostaje bojownikiem o sprawę kraju.
Jednak jego walka patriotyczna wygląda inaczej-nie działa w samotności jako wybitna jednostka, nie bierze całej idei wyzwolenia na siebie, przeciwnie, działa jako jeden z wielu emisariuszy, prowadzi działalność konspiracyjną, służy idei i wykonuje rozkazy gdyż ma świadomość, że o wolność ojczyzny walczyć musi cały naród.
Nietypowa też dla bohatera romantycznego jest skromność księdza Robaka-nie ma tu cienia „wywyższania się ponad tłumy”, lecz głęboka pokora i szczera pokuta. Taka koncepcja bohatera romantycznego, oprócz swego nowatorstwa, jest zapowiedzią innego spojrzenia na problematykę narodowowyzwoleńczą w dziełach największych polskich romantyków, jest również kolejnym krokiem na drodze rozwoju literatury romantycznej.
Podsumowując można stwierdzić, że Jacek Soplica nosił wiele cech bohatera romantycznego-nieszczęśliwa miłość, metamorfoza, zmiana imienia, samotność, tajemniczość, walka o sprawę kraju, poświęcenie dla własnych idei. Jednak posiada też cechy nietypowe-hulaszczą młodość, przypadkowe małżeństwo, zbrodnię na tle prywatnej zemsty, skromność i racjonalne działania.
Jego początkowy bunt przekształcił się w wielką pokutę, dobrowolną ofiarę złożoną z całego życia. Robak stał się kimś anonimowym, szarym i cichym, pokornym, nie pozostało w nim nic z dawnej dumy i pychy. Jego postać możemy uznać za personifikację całego narodowego losu Polaków tamtej epoki.