Santiago El Campeon, był starym i samotnym wdowcem.Jego przyjacielem był chłopiec o imieniu Manolin.Jego chata była uboga,zbudowana z lisci palmy królewskiej.
Stary był suchy i chudy,na karku miał głebokie bruzdy.Jego koszula była tyle razy łatana,że przypominała mu żagiel,głowa starego była jednak sędziwa.Santiago jest pokornym,skromnym,prostym,ubogim człowiekiem, był optymista pełnym nadziei.Wielu ludzi dazył zaufaniem,był zapobiegliwy,mądry, uparty,bardzo doswiadczony zyciowo,jest rozsadnym wytrwałym i niepoddajacym się,uciazliwie dązącym do celu człowiekiem.Był spokojny i opanowany.Miał ogromny szacunek do świata przyrody.Ryby i zwierzeta traktował jak rodzine.Inni jednak traktowali go jak pechowca,wspołczuli mu ale nazywali go pechowcem.Ludzie dyskretnie mu pomagali.Interesował sie baseballem i rybołowstwem.Lubił zołwie,czesto sniły mu sie lwy.
Moim zdaniem oceniam Santiago pozytywnie,poniewaz był dobrym człowiekiem i szlachetnym.
Santiago El Campeon, był starym i samotnym wdowcem.Jego przyjacielem był chłopiec o imieniu Manolin.Jego chata była uboga,zbudowana z lisci palmy królewskiej.
Stary był suchy i chudy,na karku miał głebokie bruzdy.Jego koszula była tyle razy łatana,że przypominała mu żagiel,głowa starego była jednak sędziwa.Santiago jest pokornym,skromnym,prostym,ubogim człowiekiem, był optymista pełnym nadziei.Wielu ludzi dazył zaufaniem,był zapobiegliwy,mądry, uparty,bardzo doswiadczony zyciowo,jest rozsadnym wytrwałym i niepoddajacym się,uciazliwie dązącym do celu człowiekiem.Był spokojny i opanowany.Miał ogromny szacunek do świata przyrody.Ryby i zwierzeta traktował jak rodzine.Inni jednak traktowali go jak pechowca,wspołczuli mu ale nazywali go pechowcem.Ludzie dyskretnie mu pomagali.Interesował sie baseballem i rybołowstwem.Lubił zołwie,czesto sniły mu sie lwy.
Moim zdaniem oceniam Santiago pozytywnie,poniewaz był dobrym człowiekiem i szlachetnym.
Za wszelkie błedy przepraszam ;)