Działo się to bardzo,bardzo dawno temu w Japoni.Żyła sobie tam biedna rodzina.Głównie na rodzine pracowała młoda, piękna dziewczyna o imieniu Artonia.Jej brat ostatnio zachorował więc musiała pracować podwójnie.Dawniej rodzina utrzymywała się z robienia pościeli i była najbogatszą rodziną w mieście.Pewnego pochłodnego dnia stara matka posłała Artonie na targ by kupiła ptaka który był tanim zwierzęciem.Artonia szybko wyszła z domu by w drodze uniknąć burzy.Targ był przepełniony różnymi drogimi pięknymi rzeczami.Dziewczyna zamyśliła się.Myślała o swoim dawnym bogactwie przy którym mogłaby kupić cały targ.Tak się zamyśliła, że niezauwarzywszy weszła na jakiegoś sprzedawce.Przeprosiła lecz nie odeszła z tego miejsca poniewarz zapatrzyła się w pięknego papierowego ptaka który wyglądał jak prawdziwy.Urzeczona kupiła ptaka i zabrała go do domu.Tam wybuchło wielkie zamieszanie.Odeszła do swojego pokoju cała zapłakana.Odchodząc zabrała papierowego ptaka.Niedługo potem zasneła.Gdy się obudziła zobaczyła przed sobą pięknego ptaka prawie takiego ja ten papierowy tylko ten był prawdziwy i piękniejszy.Zdziwiła się gdy ptak do niej przemówił:
- urwij jedno piórko z mojego zgrzbietu i wyrzuć je przez okno mówiąc:TO JUŻ KONIEC!!!!
Artonia zrobiłą to co kazał ptak.Gdy tylko wypowiedziała ostatnie słowo ptak zamienił się w pięknego księcia!Oświadczył się Artonie.Jednak musiała ona pójść w pewną umowe:ona i on będą się widywali tylko tydzień W miesiącu a reszte będzie siedział w jej pokoju i robić pościele by Artonia i jej rodzina żyli zawsze w bogactwie.Gdyby jednak niespełniła tego warunku on znów zamieni się w ptaka,tylko ,że brzydkiego i z papieru.Artonia przyżekła ,że spełni te warunki.jednak po roku zaczeła teńsknić za swoim księciem.Pościele które robił małżonek Artoni byłu przepięne.Byli bardzo bogaci i szanowani nie tylko w mieście ale na całym świecie.Artonia chciała bardzo zobaczyć jak można by robić takie piękne pościele.Pokryjomu otworzyła drzwi tak aby jej książe czasem nie ujrzał i.............
zobaczyła że w pokoju nie było księcia tylko brzydki ptak bez piór który wyrywał sobie pióra które zamieniały się w te piękne pościele.Chciała szybko zamknąć drzwi ale usłyszała cichy głosik: wejdź jeśli już to zobaczyłaś.Książe zamienił się w ptaka którego zobaczyłą Artonia przed chwilą.
-Dlaczegoś to zrobiła? Spytał się ptak.
-Byłam ciekawa. Czy dasz mi jeszcze jedną szanse?Odpowiedziała.
Teraz,przez ciebie będe już na zawsze brzydkim, szpetnym, smutnym ptakiem z papieru!
Jutro obudzisz się i nic już nie będziesz pamiętała będziesz tagże żyła w gorszej biedzie niż przedtem!Opuści cię rodzina i przyjaciele!A teraz żegnaj!Do widzenia!Na zawsze!TO JUŻ KONIEC!!!!!!!
Działo się to bardzo,bardzo dawno temu w Japoni.Żyła sobie tam biedna rodzina.Głównie na rodzine pracowała młoda, piękna dziewczyna o imieniu Artonia.Jej brat ostatnio zachorował więc musiała pracować podwójnie.Dawniej rodzina utrzymywała się z robienia pościeli i była najbogatszą rodziną w mieście.Pewnego pochłodnego dnia stara matka posłała Artonie na targ by kupiła ptaka który był tanim zwierzęciem.Artonia szybko wyszła z domu by w drodze uniknąć burzy.Targ był przepełniony różnymi drogimi pięknymi rzeczami.Dziewczyna zamyśliła się.Myślała o swoim dawnym bogactwie przy którym mogłaby kupić cały targ.Tak się zamyśliła, że niezauwarzywszy weszła na jakiegoś sprzedawce.Przeprosiła lecz nie odeszła z tego miejsca poniewarz zapatrzyła się w pięknego papierowego ptaka który wyglądał jak prawdziwy.Urzeczona kupiła ptaka i zabrała go do domu.Tam wybuchło wielkie zamieszanie.Odeszła do swojego pokoju cała zapłakana.Odchodząc zabrała papierowego ptaka.Niedługo potem zasneła.Gdy się obudziła zobaczyła przed sobą pięknego ptaka prawie takiego ja ten papierowy tylko ten był prawdziwy i piękniejszy.Zdziwiła się gdy ptak do niej przemówił:
- urwij jedno piórko z mojego zgrzbietu i wyrzuć je przez okno mówiąc:TO JUŻ KONIEC!!!!
Artonia zrobiłą to co kazał ptak.Gdy tylko wypowiedziała ostatnie słowo ptak zamienił się w pięknego księcia!Oświadczył się Artonie.Jednak musiała ona pójść w pewną umowe:ona i on będą się widywali tylko tydzień W miesiącu a reszte będzie siedział w jej pokoju i robić pościele by Artonia i jej rodzina żyli zawsze w bogactwie.Gdyby jednak niespełniła tego warunku on znów zamieni się w ptaka,tylko ,że brzydkiego i z papieru.Artonia przyżekła ,że spełni te warunki.jednak po roku zaczeła teńsknić za swoim księciem.Pościele które robił małżonek Artoni byłu przepięne.Byli bardzo bogaci i szanowani nie tylko w mieście ale na całym świecie.Artonia chciała bardzo zobaczyć jak można by robić takie piękne pościele.Pokryjomu otworzyła drzwi tak aby jej książe czasem nie ujrzał i.............
zobaczyła że w pokoju nie było księcia tylko brzydki ptak bez piór który wyrywał sobie pióra które zamieniały się w te piękne pościele.Chciała szybko zamknąć drzwi ale usłyszała cichy głosik: wejdź jeśli już to zobaczyłaś.Książe zamienił się w ptaka którego zobaczyłą Artonia przed chwilą.
-Dlaczegoś to zrobiła? Spytał się ptak.
-Byłam ciekawa. Czy dasz mi jeszcze jedną szanse?Odpowiedziała.
Teraz,przez ciebie będe już na zawsze brzydkim, szpetnym, smutnym ptakiem z papieru!
Jutro obudzisz się i nic już nie będziesz pamiętała będziesz tagże żyła w gorszej biedzie niż przedtem!Opuści cię rodzina i przyjaciele!A teraz żegnaj!Do widzenia!Na zawsze!TO JUŻ KONIEC!!!!!!!
I zmienił się w to co powiedział.
THE END