Dawno, dawno temu, za górami za lasami było sobie drzewo. Było to stare, wysokie i mocne drzewo. Przechodzący ścieżką prowadzącą przez las ludzie nie zwracali uwagi na nie. Pewnego dnia przechodził obok tego drzewa chłopiec,był sam. Nagle drzewo zaczeło po cichu narzekać,że nikt na nie nie zwraca uwagi. Chłopiec usłyszał drzewo i przestraszony uciekł. Drzewu zrobiło się smutno i zaczeło szlochać. Mijały dni,miesiące a nawet lata a chłopiec nie przechodził tą ścieżką. Pewnego letniego dnia obok tego drzewa przechodzili drwale, postanowili iż drzewo jest zbyt stare i może zagrażać bezpieczeństwu przechodzących ludzi. Drzewo uslyszawszy ten wyrok bardzo się zmartwiło. Gdy wkońcu chłopiec przechodził tą ścieżką zobaczył,ze drzewo jest smutne,usłyszał jego szlochanie. Chłopiec z wielkim niepokojem zapytał się drzewa co się stało i dlaczego umie on mówić. Drzewo opowiedziało mu swoją historię i to że za godzinę drwale przyjdą je sciąć. Chłopiec odszedł a drzewo straciło nadzieję. Następnego dnia przyszli drwale i w tym samym czasie przyszedł chłopiec który kazał drzewu przemówić. I przemówiło. Drwale byli zaskoczeni, powiedzieli o tym całej wsi. Od tej pory na drzewo wszyscy zwracają uwagę i zaprzyjaźnił się z chłopcem.
Pewnego razu w miejskim parku rosło stare drzewo. Było opno zarośnięte i wszędzie dokoła leżały śmieci. Przez park przechodziła wycieczka z pobliskiego przeczkola, kiedy pani spostrzegłsa smutne drzewo i zapytała je:
-Co sie stało? Czemu jestes takim smutnym drzewem?-
-Bo dzieci nieszanuja ani parku, ani mnie.Wszędzie tylko zostawiaja śmieci i strasznie krzyczą. W zeszłmy tygodniu z mojej korony wyprowadziła się cała rodzina wieiórek.-Odpowiedziało drzewo.
-My posprzątamy park i sprawimy że znów będziesz szczęśliwe-zawołały chórem dzieci.
Dzieci sprzątnęły park a wszystko stało się piękniejsze.Rodzina wiewiórek wróciła.
-Bardzo wam dziękuje!-powiedziało drzewo.
-Niema zaco.-powiedziały dziecii poszły do przeczkola.
Dawno, dawno temu, za górami za lasami było sobie drzewo. Było to stare, wysokie i mocne drzewo. Przechodzący ścieżką prowadzącą przez las ludzie nie zwracali uwagi na nie. Pewnego dnia przechodził obok tego drzewa chłopiec,był sam. Nagle drzewo zaczeło po cichu narzekać,że nikt na nie nie zwraca uwagi. Chłopiec usłyszał drzewo i przestraszony uciekł. Drzewu zrobiło się smutno i zaczeło szlochać. Mijały dni,miesiące a nawet lata a chłopiec nie przechodził tą ścieżką. Pewnego letniego dnia obok tego drzewa przechodzili drwale, postanowili iż drzewo jest zbyt stare i może zagrażać bezpieczeństwu przechodzących ludzi. Drzewo uslyszawszy ten wyrok bardzo się zmartwiło. Gdy wkońcu chłopiec przechodził tą ścieżką zobaczył,ze drzewo jest smutne,usłyszał jego szlochanie. Chłopiec z wielkim niepokojem zapytał się drzewa co się stało i dlaczego umie on mówić. Drzewo opowiedziało mu swoją historię i to że za godzinę drwale przyjdą je sciąć. Chłopiec odszedł a drzewo straciło nadzieję. Następnego dnia przyszli drwale i w tym samym czasie przyszedł chłopiec który kazał drzewu przemówić. I przemówiło. Drwale byli zaskoczeni, powiedzieli o tym całej wsi. Od tej pory na drzewo wszyscy zwracają uwagę i zaprzyjaźnił się z chłopcem.
Pewnego razu w miejskim parku rosło stare drzewo. Było opno zarośnięte i wszędzie dokoła leżały śmieci. Przez park przechodziła wycieczka z pobliskiego przeczkola, kiedy pani spostrzegłsa smutne drzewo i zapytała je:
-Co sie stało? Czemu jestes takim smutnym drzewem?-
-Bo dzieci nieszanuja ani parku, ani mnie.Wszędzie tylko zostawiaja śmieci i strasznie krzyczą. W zeszłmy tygodniu z mojej korony wyprowadziła się cała rodzina wieiórek.-Odpowiedziało drzewo.
-My posprzątamy park i sprawimy że znów będziesz szczęśliwe-zawołały chórem dzieci.
Dzieci sprzątnęły park a wszystko stało się piękniejsze.Rodzina wiewiórek wróciła.
-Bardzo wam dziękuje!-powiedziało drzewo.
-Niema zaco.-powiedziały dziecii poszły do przeczkola.