Podczas zimy spadło dużo śniegu. Więc zaczęliśmy rzucać się śnieżkami. Kiedy to nam się znudziło ulepiliśmy bałwana. Nagle zza góry śniegu wyskoczyli chłopcy i ostrzelali nas śnieżkami. Chcieliśmy pozjeżdrzaćz góry na nartach ale ich nie znależliśmy. Ale z to spod rupieci odkopaliśmy stere sanki. Kiedy kładliśmy się spać patrxyłem na spadający z nieba puch.
Pewnego dnia wybrałam się na narty w góry . Był straszny mróz . Ze sobą zabrałam też sanki . Po zabawie z przyjaciółmi ulepiliśmy balwana . Wracaliśmy do domu gdy napadało dużo śniegu . Po drodze rzucalismy się sniezkami.Pod koniec dnia kiedy wracaliśmy to śnieg zamienił się w srebrzysty puch . I tak , skończyła się nasza historia .
Podczas zimy spadło dużo śniegu. Więc zaczęliśmy rzucać się śnieżkami. Kiedy to nam się znudziło ulepiliśmy bałwana. Nagle zza góry śniegu wyskoczyli chłopcy i ostrzelali nas śnieżkami. Chcieliśmy pozjeżdrzaćz góry na nartach ale ich nie znależliśmy. Ale z to spod rupieci odkopaliśmy stere sanki. Kiedy kładliśmy się spać patrxyłem na spadający z nieba puch.
Prosze o naj:D
pozdrawiam
Pewnego dnia wybrałam się na narty w góry . Był straszny mróz . Ze sobą zabrałam też sanki . Po zabawie z przyjaciółmi ulepiliśmy balwana . Wracaliśmy do domu gdy napadało dużo śniegu . Po drodze rzucalismy się sniezkami.Pod koniec dnia kiedy wracaliśmy to śnieg zamienił się w srebrzysty puch . I tak , skończyła się nasza historia .
Myślę , że pomogłam :)