Główni bohaterowie to Odyseusz i jego przyjaciele, w utworze występuje również rodzina Odysa i różne stworzenia, bogowie oraz boginie, np.: cyklopi, król wiatrów, czarodziejka Kirke, syreny, potwory morskie: Scylla i Charybda, nimfa Kalipso.
Etapy tułaczki Odysa.
Kraina Lotofagów
Mit opowiada o podróży Odyseusza (syna Laertesa) statkiem do domu (do Itaki), po wojnie trojańskiej, zapoczątkowanej „odwiedzinami” w krainie Lotofagów. Dla tych, którzy widzieli ten ląd, był przecudny, rosło tam dużo lotosów o tak wybornym smaku, że kiedy kilkoro z załogi Odysa spróbowało ziela, nie chcieli wracać do domu, więc bohater musiał ich zawlec na statek siłą.
Ziemia Cyklopów
Później flota Odyseusza przybiła do ziemi, która należała do cyklopów (olbrzymów z jednym okiem pośrodku czoła). Największy z nich miał na imię Polifem i był synem Posejdona (władcy mórz). Załoga wraz z synem Laertesa zatrzymała się w jaskini wielkiego cyklopa i kiedy ten wrócił i ich zobaczył, przestraszyli się go bardzo. Rzeczywiście, wyróżniał się wzrostem... Pożarł część załogi zostawiając sobie Odyseusza na koniec. Lecz bohater znalazł rozwiązanie; przedstawił się jako Nikt, co było częścią podstępu. Upił potwora winem, a kiedy olbrzym został otumaniony, wsadził mu rozżarzoną gałąź do jedynego oka, tym samym oślepiając go. Zdobył nad przeciwnikiem przewagę, co otworzyło nowe możliwości. Odys wraz z przyjaciółmi przywiązali się do brzuchów baranów, które Polifem wypuszczał z jaskini. W ten sposób udało im się wymknąć tak, że cyklop niczego nie zauważył. Kiedy wyczuł, że w jamie nie ma już nikogo, zwołał innych i oznajmił im, że Nikt wypalił mu oko. Ci uznali, że Olbrzym bredzi i nie pomogli mu. Sam nie mógł się zemścić aż do chwili, gdy Odyseusz zuchwale wykrzyczał: „Słuchaj, cyklopie, jeśli ktokolwiek zapyta, kto cię oślepił, powiedz: ten, co zburzył Troję, syn Laertesa!”. Potwór wykorzystał to i poprosił swego ojca, żeby ten tak zarządził losem Odysa, aby ten nie dotarł do domu, a jeśli nawet pisane jest mu tam dopłynąć, niech dotrze bez towarzyszy i w biedzie, również biedę zastając w ojczystym domu.
Spotkanie z królem wiatrów Eolem
Kiedy Odys dopłynął do wyspy Eolii, król wiatrów (Eol) dał mu worek skórzany, gdzie były zamknięte wszystkie wiatry. Wypuściwszy tylko te pomyślne, dziewięć dni i nocy żeglował bez przeszkód. Myślał, że dotrze do Itaki następnego dnia, ale kiedy zasnął w nocy, jego przyjaciele, myśląc że w miechu są jakieś skarby, wypuścili resztę wiatrów, za sprawą których statek powędrował daleko, w przeciwnym kierunku od zamierzonego.
Czarodziejka Kirke
Po zmaganiach z przeciwnościami, statek wymagał naprawy, bohater zatrzymał się więc przy wyspie, na której mieszkała czarodziejka Kirke. Odys został na statku. Kirke nakarmiła załogę do syta, po czym zapędziła do obory zamieniając ich w świnie. Wówczas jeden z podróżnych, który jeszcze został w postaci ludzkiej, pobiegł do Odyseusza i opowiedział wszystko. Wtedy syn Laertesa sam wybrał się w głąb wyspy, dobrze uzbrojony. Napotkał po drodze Hermesa, który dał mu ziele zabezpieczające przed magią. Kiedy czarownica chciała zaczarować bohatera, ten zagroził jej mieczem. Kirke padła na kolana i błagała o wybaczenie obiecując, że przywróci jego przyjaciół do poprzedniego stanu. Gdy podróżnik postanowił, że wróci do domu, Kirke objawiła mu, że wolą bogów jest to, żeby zasięgnął rady wróżbity Tejrezjasza.
Syreny
Pomyślny wiatr zaniósł statek Odyseusza do wyspy syren. Nie były to - jak powszechnie się uważa - stwory morskie, ale istoty o ciele do połowy pięknych kobiet, a w pozostałej części - upierzone. Tak pięknie śpiewały, że każdy podróżny tracił rozum i zapominał o celu wyprawy. Odys chciał usłyszeć ich głosy, kazał więc mocno się przywiązać do statku, a reszcie załogi powiedział, żeby zatkała uszy woskiem. Dało to dobry efekt: chociaż bohater rwał się i mocował z więzami, usłyszał śpiew tych stworzeń, ale nie mógł pójść za ich głosem.
Przeprawa między Scyllą a Charybdą
Odyseusz nawet nie spodziewał się co na niego czeka: ledwo udało mu się uciec od syren, dopłynął do wybrzeża wyspy Sycylii, którą dzielił od Italii wąski przesmyk. Po obu jego stronach były dwie skały. W jednej mieszkała Scylla. Był to potwór, który porywał ludzi ze statków, kiedy te się do niej zbliżały. W drugiej skale mieszkała Charybda: trzy razy w ciągu dnia wciągała morze i trzy razy wypluwała połkniętą wodę. Odys miał trudny wybór, bo wiedział, że decydując się na którąkolwiek z dróg i tak coś straci przepływając przez cieśninę. Podpłynął więc pod pieczarę pierwszego potwora, który miał sześć paszcz i każdą z nich porwał członka załogi.
U nimfy Kalipso
Wyczerpani podróżni zatrzymali się na wyspie boga słońca, gdzie zabili i zjedli znalezione bawoły. Wtedy bóg Helios ukarał ich zsyłając na nich wielką burzę, przez którą wszystkie statki zatonęły. Ocalał tylko Odys, którego po dziewięciu dniach morze wyrzuciło na brzeg. Odnalazła go nimfa Kalipso. Poiła go nektarem i karmiła ambrozją, więc bohater szybko powrócił do zdrowia. Wybawicielka obiecywała mu wieczną młodość i prosiła, aby ten został jej mężem. Jednak Odyseusz tęsknił za ojczyzną i wszystkim, co w niej pozostawił. Po ośmiu latach jego przebywania u nimfy, przybył posłaniec bogów Hermes, który przekazał synowi Laertesa, że Dzeus rozkazuje mu wracać do domu. Tak więc Odys zbudował tratwę i rozpoczął kolejną wyprawę...
Wyspa Feaków
Zapowiadało się na to, że teraz wszystko będzie już dobrze. Jednak Posejdon przypomniał sobie o nieszczęsnym Odyseuszu i zesłał na niego wiatry tak niesprzyjające, że następnego dnia bohater obudził się na wyspie Feaków, gdzie drogę do królestwa pokazała mu księżniczka Nauzykaa. Kiedy wszedł do pałacu, opowiedział swoją historię królowi i poprosił o jakiś statek, aby mógł wrócić do domu. Władca obdarował go tak hojnie, że dary przewyższyły utraconą zdobycz z Troi. Wreszcie wyruszyli statkiem, na którym Odys zasnął zmęczony wyprawą.
Powrót do Itaki
Kiedy Feakowie przybili do brzegu, bohater spał. Wynieśli go więc razem z łożem na brzeg. Gdy się obudził, nie poznał własnej ziemi... Na szczęście zjawiła się Atena, która mu wszystko przypomniała. Wtedy chciał jak najszybciej biec do rodziny, jednak bogini ostrzegła go, że wszyscy uważają go za zmarłego, a na wyspę zjeżdżają się „książęta-zalotnicy”, którzy starają się o rękę jego żony – Penelopy, która nie ma już sił ich odpędzać. Atena za pomocą czarodziejskiej różdżki przemieniła dzielnego rycerza spod Troi w nędznego żebraka (oczywiście tylko z wyglądu). Nikt nie poznał tak zmienionego Odyseusza. Wtedy on zdecydował się pójść do swojego pałacu. Spotkał swojego wiernego, teraz bardzo już starego psa, Argosa. Gdy ten poczuł jego znajomy zapach, chciał się przyczołgać do swego pana; dźwignął się na łapy i zdechł... Odys wszedł do królestwa i zobaczył wielu zalotników. Następnego dnia odbywał się turniej o rękę Penelopy. W podłogę sali biesiadnej wbito jednym rzędem dwanaście toporów. Zadaniem było strzelić z łuku Odysa tak, aby strzała przeleciała przez wszystkie otwory między podłogą, a toporem. Nikomu się to nie udało aż wreszcie zgłosił się bohater i oczywiście wykonał to bezbłędnie. W tej chwili opadły z niego łachmany i ukazał się przed wszystkimi piękny Odyseusz. Penelopa wtedy spała. Kiedy bohater umył się i ubrał w swoje szaty, padła mu z płaczem w ramiona. A gdy nadszedł czas, Tułacz wybrał się w nową podróż wywróżoną przez Tejrezjasza. Powrócił po wielu latach jako stary i siwy król. Osiadł na tronie i czekał na śmierć, która miała do niego przyjść z morza
Odpowiedź:
Przedstawienie bohaterów.
Główni bohaterowie to Odyseusz i jego przyjaciele, w utworze występuje również rodzina Odysa i różne stworzenia, bogowie oraz boginie, np.: cyklopi, król wiatrów, czarodziejka Kirke, syreny, potwory morskie: Scylla i Charybda, nimfa Kalipso.
Etapy tułaczki Odysa.
Kraina Lotofagów
Mit opowiada o podróży Odyseusza (syna Laertesa) statkiem do domu (do Itaki), po wojnie trojańskiej, zapoczątkowanej „odwiedzinami” w krainie Lotofagów. Dla tych, którzy widzieli ten ląd, był przecudny, rosło tam dużo lotosów o tak wybornym smaku, że kiedy kilkoro z załogi Odysa spróbowało ziela, nie chcieli wracać do domu, więc bohater musiał ich zawlec na statek siłą.
Ziemia Cyklopów
Później flota Odyseusza przybiła do ziemi, która należała do cyklopów (olbrzymów z jednym okiem pośrodku czoła). Największy z nich miał na imię Polifem i był synem Posejdona (władcy mórz). Załoga wraz z synem Laertesa zatrzymała się w jaskini wielkiego cyklopa i kiedy ten wrócił i ich zobaczył, przestraszyli się go bardzo. Rzeczywiście, wyróżniał się wzrostem... Pożarł część załogi zostawiając sobie Odyseusza na koniec. Lecz bohater znalazł rozwiązanie; przedstawił się jako Nikt, co było częścią podstępu. Upił potwora winem, a kiedy olbrzym został otumaniony, wsadził mu rozżarzoną gałąź do jedynego oka, tym samym oślepiając go. Zdobył nad przeciwnikiem przewagę, co otworzyło nowe możliwości. Odys wraz z przyjaciółmi przywiązali się do brzuchów baranów, które Polifem wypuszczał z jaskini. W ten sposób udało im się wymknąć tak, że cyklop niczego nie zauważył. Kiedy wyczuł, że w jamie nie ma już nikogo, zwołał innych i oznajmił im, że Nikt wypalił mu oko. Ci uznali, że Olbrzym bredzi i nie pomogli mu. Sam nie mógł się zemścić aż do chwili, gdy Odyseusz zuchwale wykrzyczał: „Słuchaj, cyklopie, jeśli ktokolwiek zapyta, kto cię oślepił, powiedz: ten, co zburzył Troję, syn Laertesa!”. Potwór wykorzystał to i poprosił swego ojca, żeby ten tak zarządził losem Odysa, aby ten nie dotarł do domu, a jeśli nawet pisane jest mu tam dopłynąć, niech dotrze bez towarzyszy i w biedzie, również biedę zastając w ojczystym domu.
Spotkanie z królem wiatrów Eolem
Kiedy Odys dopłynął do wyspy Eolii, król wiatrów (Eol) dał mu worek skórzany, gdzie były zamknięte wszystkie wiatry. Wypuściwszy tylko te pomyślne, dziewięć dni i nocy żeglował bez przeszkód. Myślał, że dotrze do Itaki następnego dnia, ale kiedy zasnął w nocy, jego przyjaciele, myśląc że w miechu są jakieś skarby, wypuścili resztę wiatrów, za sprawą których statek powędrował daleko, w przeciwnym kierunku od zamierzonego.
Czarodziejka Kirke
Po zmaganiach z przeciwnościami, statek wymagał naprawy, bohater zatrzymał się więc przy wyspie, na której mieszkała czarodziejka Kirke. Odys został na statku. Kirke nakarmiła załogę do syta, po czym zapędziła do obory zamieniając ich w świnie. Wówczas jeden z podróżnych, który jeszcze został w postaci ludzkiej, pobiegł do Odyseusza i opowiedział wszystko. Wtedy syn Laertesa sam wybrał się w głąb wyspy, dobrze uzbrojony. Napotkał po drodze Hermesa, który dał mu ziele zabezpieczające przed magią. Kiedy czarownica chciała zaczarować bohatera, ten zagroził jej mieczem. Kirke padła na kolana i błagała o wybaczenie obiecując, że przywróci jego przyjaciół do poprzedniego stanu. Gdy podróżnik postanowił, że wróci do domu, Kirke objawiła mu, że wolą bogów jest to, żeby zasięgnął rady wróżbity Tejrezjasza.
Syreny
Pomyślny wiatr zaniósł statek Odyseusza do wyspy syren. Nie były to - jak powszechnie się uważa - stwory morskie, ale istoty o ciele do połowy pięknych kobiet, a w pozostałej części - upierzone. Tak pięknie śpiewały, że każdy podróżny tracił rozum i zapominał o celu wyprawy. Odys chciał usłyszeć ich głosy, kazał więc mocno się przywiązać do statku, a reszcie załogi powiedział, żeby zatkała uszy woskiem. Dało to dobry efekt: chociaż bohater rwał się i mocował z więzami, usłyszał śpiew tych stworzeń, ale nie mógł pójść za ich głosem.
Przeprawa między Scyllą a Charybdą
Odyseusz nawet nie spodziewał się co na niego czeka: ledwo udało mu się uciec od syren, dopłynął do wybrzeża wyspy Sycylii, którą dzielił od Italii wąski przesmyk. Po obu jego stronach były dwie skały. W jednej mieszkała Scylla. Był to potwór, który porywał ludzi ze statków, kiedy te się do niej zbliżały. W drugiej skale mieszkała Charybda: trzy razy w ciągu dnia wciągała morze i trzy razy wypluwała połkniętą wodę. Odys miał trudny wybór, bo wiedział, że decydując się na którąkolwiek z dróg i tak coś straci przepływając przez cieśninę. Podpłynął więc pod pieczarę pierwszego potwora, który miał sześć paszcz i każdą z nich porwał członka załogi.
U nimfy Kalipso
Wyczerpani podróżni zatrzymali się na wyspie boga słońca, gdzie zabili i zjedli znalezione bawoły. Wtedy bóg Helios ukarał ich zsyłając na nich wielką burzę, przez którą wszystkie statki zatonęły. Ocalał tylko Odys, którego po dziewięciu dniach morze wyrzuciło na brzeg. Odnalazła go nimfa Kalipso. Poiła go nektarem i karmiła ambrozją, więc bohater szybko powrócił do zdrowia. Wybawicielka obiecywała mu wieczną młodość i prosiła, aby ten został jej mężem. Jednak Odyseusz tęsknił za ojczyzną i wszystkim, co w niej pozostawił. Po ośmiu latach jego przebywania u nimfy, przybył posłaniec bogów Hermes, który przekazał synowi Laertesa, że Dzeus rozkazuje mu wracać do domu. Tak więc Odys zbudował tratwę i rozpoczął kolejną wyprawę...
Wyspa Feaków
Zapowiadało się na to, że teraz wszystko będzie już dobrze. Jednak Posejdon przypomniał sobie o nieszczęsnym Odyseuszu i zesłał na niego wiatry tak niesprzyjające, że następnego dnia bohater obudził się na wyspie Feaków, gdzie drogę do królestwa pokazała mu księżniczka Nauzykaa. Kiedy wszedł do pałacu, opowiedział swoją historię królowi i poprosił o jakiś statek, aby mógł wrócić do domu. Władca obdarował go tak hojnie, że dary przewyższyły utraconą zdobycz z Troi. Wreszcie wyruszyli statkiem, na którym Odys zasnął zmęczony wyprawą.
Powrót do Itaki
Kiedy Feakowie przybili do brzegu, bohater spał. Wynieśli go więc razem z łożem na brzeg. Gdy się obudził, nie poznał własnej ziemi... Na szczęście zjawiła się Atena, która mu wszystko przypomniała. Wtedy chciał jak najszybciej biec do rodziny, jednak bogini ostrzegła go, że wszyscy uważają go za zmarłego, a na wyspę zjeżdżają się „książęta-zalotnicy”, którzy starają się o rękę jego żony – Penelopy, która nie ma już sił ich odpędzać. Atena za pomocą czarodziejskiej różdżki przemieniła dzielnego rycerza spod Troi w nędznego żebraka (oczywiście tylko z wyglądu). Nikt nie poznał tak zmienionego Odyseusza. Wtedy on zdecydował się pójść do swojego pałacu. Spotkał swojego wiernego, teraz bardzo już starego psa, Argosa. Gdy ten poczuł jego znajomy zapach, chciał się przyczołgać do swego pana; dźwignął się na łapy i zdechł... Odys wszedł do królestwa i zobaczył wielu zalotników. Następnego dnia odbywał się turniej o rękę Penelopy. W podłogę sali biesiadnej wbito jednym rzędem dwanaście toporów. Zadaniem było strzelić z łuku Odysa tak, aby strzała przeleciała przez wszystkie otwory między podłogą, a toporem. Nikomu się to nie udało aż wreszcie zgłosił się bohater i oczywiście wykonał to bezbłędnie. W tej chwili opadły z niego łachmany i ukazał się przed wszystkimi piękny Odyseusz. Penelopa wtedy spała. Kiedy bohater umył się i ubrał w swoje szaty, padła mu z płaczem w ramiona. A gdy nadszedł czas, Tułacz wybrał się w nową podróż wywróżoną przez Tejrezjasza. Powrócił po wielu latach jako stary i siwy król. Osiadł na tronie i czekał na śmierć, która miała do niego przyjść z morza
Wyjaśnienie: