Wstałem rano zadowolony. Poszedłem się wyszykować. Była sobota, znalazłem farby mojej mamy i zacząłem malować jaja wielkanocne. Jedno jajeczko było czerwone w kropeczki, drugie zielone w kwiatki, trzecie zaś w kolorowe kokardki, a żółte w czarne paski. Poszedłem po malowaniu jajek do sklepu kupić baranka z cukru oraz babeczkę.
Wróciłem do domu i ozdabiałem koszyczek borowinką, i żółtą wstążką. Na koniec wsadziłem do ozdobionego koszyczka wszystkie produkty do święconki. Roiło się tam od malowanych jaj do cukrowych baranków. Po święceniu pokarmów w kościele wróciłem do domu. W niedzielę zjadłem pyszne Wielkanocne śniadanko, które dobrze smakowało.
Wstałem rano zadowolony. Poszedłem się wyszykować. Była sobota, znalazłem farby mojej mamy i zacząłem malować jaja wielkanocne. Jedno jajeczko było czerwone w kropeczki, drugie zielone w kwiatki, trzecie zaś w kolorowe kokardki, a żółte w czarne paski. Poszedłem po malowaniu jajek do sklepu kupić baranka z cukru oraz babeczkę.
Wróciłem do domu i ozdabiałem koszyczek borowinką, i żółtą wstążką. Na koniec wsadziłem do ozdobionego koszyczka wszystkie produkty do święconki. Roiło się tam od malowanych jaj do cukrowych baranków. Po święceniu pokarmów w kościele wróciłem do domu. W niedzielę zjadłem pyszne Wielkanocne śniadanko, które dobrze smakowało.
Myślę że pomogłam ^^