Napisac list otwarty na dowolny temat. PILNE NA JUTRO.!!!! :d
kamcia721
Drogi Maćku ! Z niecierpliwością czekałem na Twój list. Gdy go dostałem byłem zachwycony. Bardzo się cieszę, że spędzę całe ferie u Ciebie w górach. Pytasz się co u mnie ? Szczerze mówiąc to nic ciekawego. Chodzę do szkoły, uczę się na klasówki, z kolegami umawiam się w weekendy. W tą sobotę byłem w kinie na super filmie 2012, na pewno o nim słyszałeś. Opowiada on o końcu świata. Zapisałem się na zajęcia z siatkówki bardzo mnie za inspirował ten sport. A jak już wspominam o sporcie to wygraliśmy w ostatnim meczu 3:0. Strzeliłem dwie bramki. Trener stwierdził, że jestem znakomity. Jestem ''królem strzelców,,. Jak przyjadę do Ciebie na ferie chciałbym nauczyć się jeździć na snowboardzie. Jak Ci się zapowiadają święta ? Ja z rodzicami na święta i Sylwester wyjeżdżam do Londynu, do znajomych. Już odliczam dni. Wreszcie spełnię swoje marzenie. Zobaczę Big- Bena i pałac Buckingham. Muszę już kończyć bo muszę się uczyć, ale z niecierpliwością czekam na twój list. Podpisano ..... : ) P.S Prześlij mi foty z Twoich urodzin.
1 votes Thanks 1
nika138
Droga Alicjo ! Piszę ten list, siedząc przy kominku i rozmyslając o naszych współnych wakacjach, które wydają się tak odległe, a minęło przeciez zaledwie 3 miesiące. Pamiętasz moze nasza wycieczkę nad staw? Gdy to mądra/mądry Ja wbiegłem na pomost i chcąc się popisac umiejętnością skakania, wpadłem niepostrzeżenie do wody , a Mrówka za mną? Tak w ogole, Mrówka siedzi obok mnie, bo coś spsociła w salonie, (moze za głosno szczekała? ) , a pomijając to to wydaję mi się , że cię pozdrawia.;) Wracając do wakacji, nasze wspólne spacery na plaże i podziwianie dryfujących statków było niesamowitym wydarzeniem. Albo gdy zgubiłem ulubiony aparat Taty. I schowaliśmy się w szafie na cały dzien, bojąc się odpowiedzialnosci, i kary ? W sumie najśmieszniejsze było w tym to , że aparat znalazł się w szafce nocnej, ale to przecież nie moja wina, ze mam sklerozę. Może napisane jest to chaotycznie, ale piszę z głębi serca, i rprzelewam to na papier. Reasumując te wakacje były niesamowite, i utkwią mi w pamięci na zawsze, a jesli tak się nie stanie, to zachowam kopie tego listu, i wszystko sobie przypomnę. Mam nadzieję, zę niedługo się zobaczymy.
Z niecierpliwością czekałem na Twój list. Gdy go dostałem byłem zachwycony. Bardzo się cieszę, że spędzę całe ferie u Ciebie w górach.
Pytasz się co u mnie ? Szczerze mówiąc to nic ciekawego. Chodzę do szkoły, uczę się na klasówki, z kolegami umawiam się w weekendy. W tą sobotę byłem w kinie na super filmie 2012, na pewno o nim słyszałeś. Opowiada on o końcu świata.
Zapisałem się na zajęcia z siatkówki bardzo mnie za inspirował ten sport. A jak już wspominam o sporcie to wygraliśmy w ostatnim meczu 3:0. Strzeliłem dwie bramki. Trener stwierdził, że jestem znakomity. Jestem ''królem strzelców,,. Jak przyjadę do Ciebie na ferie chciałbym nauczyć się jeździć na snowboardzie.
Jak Ci się zapowiadają święta ? Ja z rodzicami na święta i Sylwester wyjeżdżam do Londynu, do znajomych. Już odliczam dni. Wreszcie spełnię swoje marzenie. Zobaczę Big- Bena i pałac Buckingham.
Muszę już kończyć bo muszę się uczyć, ale z niecierpliwością czekam na twój list.
Podpisano ..... : )
P.S Prześlij mi foty z Twoich urodzin.
Piszę ten list, siedząc przy kominku i rozmyslając o naszych współnych wakacjach, które wydają się tak odległe, a minęło przeciez zaledwie 3 miesiące.
Pamiętasz moze nasza wycieczkę nad staw? Gdy to mądra/mądry Ja wbiegłem na pomost i chcąc się popisac umiejętnością skakania, wpadłem niepostrzeżenie do wody , a Mrówka za mną?
Tak w ogole, Mrówka siedzi obok mnie, bo coś spsociła w salonie, (moze za głosno szczekała? ) , a pomijając to to wydaję mi się , że cię pozdrawia.;)
Wracając do wakacji, nasze wspólne spacery na plaże i podziwianie dryfujących statków było niesamowitym wydarzeniem.
Albo gdy zgubiłem ulubiony aparat Taty. I schowaliśmy się w szafie na cały dzien, bojąc się odpowiedzialnosci, i kary ? W sumie najśmieszniejsze było w tym to , że aparat znalazł się w szafce nocnej, ale to przecież nie moja wina, ze mam sklerozę.
Może napisane jest to chaotycznie, ale piszę z głębi serca, i rprzelewam to na papier. Reasumując te wakacje były niesamowite, i utkwią mi w pamięci na zawsze, a jesli tak się nie stanie, to zachowam kopie tego listu, i wszystko sobie przypomnę.
Mam nadzieję, zę niedługo się zobaczymy.
Całuję Tomek.