d wielu dekad naukowcy próbują ustalić, jak i kiedy doszło do zasiedlenia Nowego Świata przez ludzi. Z dotychczasowych badań wiemy, że ludzie przeszli do Ameryki z Azji poprzez nieistniejący już most lądowy zwany przez badaczy Beringią. Doszło do tego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy lat temu. To oczywiście bardzo uproszczony obraz. Nie brak podejrzeń, że jakieś grupy ludzi mogły docierać do Ameryki wcześniej bądź innymi szlakami. Nie wiadomo również, czy przez Beringię przeszła jedna grupa ludzi, czy też było to wiele fal prehistorycznych kolonizatorów.
REKLAMA Czytaj dalej
Jednym ze źródeł informacji o pierwszych mieszkańcach Ameryki są geny ich potomków, czyli współczesnych rdzennych mieszkańców Nowego Świata. Już niejeden zespół badaczy analizował ich geny. W najnowsze badania było zaangażowanych aż 64 naukowców z wielu krajów Ameryki i Europy.
Genetycy analizowali próbki DNA pochodzące od przedstawicieli 52 ludów rdzennych amerykanów i 17 grup z Syberii. Łącznie naukowcy analizowali 300 tys. specyficznych sekwencji DNA zwanych SNP, by lepiej poznać genetyczne podobieństwa i różnice między różnymi ludami.
Analizy ujawniły, że miały miejsce co najmniej trzy migracje do Ameryki, ale większość rdzennych Amerykanów pochodzi od jednej grupy prehistorycznych kolonizatorów, którzy przeszli przez Beringię ponad 15 tys. lat temu.
Genetyczne ślady drugiej i trzeciej migracji badacze znaleźli jedynie u żyjących w Arktyce społeczności używających języków eskimo-aleuckich, a także wśród kanadyjskich Indian Chipewyan używających języka Na-Dene. Jednak nawet wśród tych grup dominują geny pierwszych migrantów. W przypadku ludów eskimo-aleuckich jest to 50 proc. DNA, a u ludu Chipewyan około 90 prc. Oznacza to, że migranci z drugiej i trzeciej fali zmieszali się z pierwszymi przybyszami.
Badania te potwierdziły również wcześniejsze ustalenia genetyków, że ludzie rozprzestrzeniali się na południe wzdłuż zachodnich wybrzeży Ameryki. Po rozproszeniu się po kontynencie wymiana genów między różnymi populacjami nie była zbyt duża, szczególnie w Ameryce Południowej. Dwa wyjątki to żyjący w środkowej Ameryce Indianie używający języka Chibchan. Ich przodkowie przybyli na te tereny z Ameryki Południowej, czyli w pewnym sensie zawrócili. Drugi wyjątek to żyjące w północno-wschodniej Syberii Naukan i Czukcze, któr
d wielu dekad naukowcy próbują ustalić, jak i kiedy doszło do zasiedlenia Nowego Świata przez ludzi. Z dotychczasowych badań wiemy, że ludzie przeszli do Ameryki z Azji poprzez nieistniejący już most lądowy zwany przez badaczy Beringią. Doszło do tego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy lat temu. To oczywiście bardzo uproszczony obraz. Nie brak podejrzeń, że jakieś grupy ludzi mogły docierać do Ameryki wcześniej bądź innymi szlakami. Nie wiadomo również, czy przez Beringię przeszła jedna grupa ludzi, czy też było to wiele fal prehistorycznych kolonizatorów.
REKLAMA Czytaj dalej
Jednym ze źródeł informacji o pierwszych mieszkańcach Ameryki są geny ich potomków, czyli współczesnych rdzennych mieszkańców Nowego Świata. Już niejeden zespół badaczy analizował ich geny. W najnowsze badania było zaangażowanych aż 64 naukowców z wielu krajów Ameryki i Europy.
Genetycy analizowali próbki DNA pochodzące od przedstawicieli 52 ludów rdzennych amerykanów i 17 grup z Syberii. Łącznie naukowcy analizowali 300 tys. specyficznych sekwencji DNA zwanych SNP, by lepiej poznać genetyczne podobieństwa i różnice między różnymi ludami.
Analizy ujawniły, że miały miejsce co najmniej trzy migracje do Ameryki, ale większość rdzennych Amerykanów pochodzi od jednej grupy prehistorycznych kolonizatorów, którzy przeszli przez Beringię ponad 15 tys. lat temu.
Genetyczne ślady drugiej i trzeciej migracji badacze znaleźli jedynie u żyjących w Arktyce społeczności używających języków eskimo-aleuckich, a także wśród kanadyjskich Indian Chipewyan używających języka Na-Dene. Jednak nawet wśród tych grup dominują geny pierwszych migrantów. W przypadku ludów eskimo-aleuckich jest to 50 proc. DNA, a u ludu Chipewyan około 90 prc. Oznacza to, że migranci z drugiej i trzeciej fali zmieszali się z pierwszymi przybyszami.
Badania te potwierdziły również wcześniejsze ustalenia genetyków, że ludzie rozprzestrzeniali się na południe wzdłuż zachodnich wybrzeży Ameryki. Po rozproszeniu się po kontynencie wymiana genów między różnymi populacjami nie była zbyt duża, szczególnie w Ameryce Południowej. Dwa wyjątki to żyjący w środkowej Ameryce Indianie używający języka Chibchan. Ich przodkowie przybyli na te tereny z Ameryki Południowej, czyli w pewnym sensie zawrócili. Drugi wyjątek to żyjące w północno-wschodniej Syberii Naukan i Czukcze, któr
Indianie,aztekowie,inkowie,majowie,a odkryli ich konkwistatorzy