Na Poniedziałek: "Sen miałem dziwny. A tak to było: W tłumie kosmitów na placu stałem. Dwieście ich oczu na mnie patrzyło, ale zarysów ciał nie widziałem. Wtem usłyszałem - Hej Ziemianinie, zadam ci teraz trudne pytanie. Musisz się spieszyć, bo gdy noc minie chcemy gotowe mieć rozwiązanie. Kilku z nas ma, jak ty, oczu parę. O siedmiu więcej ma ich dwie pary. A czworo oczu ponad twą miarę, mam ja, brat mój i ojciec stary. Połowę grupy już omówiłem, reszta mych druhów ma jedno oko. Z jak liczną grupą tutaj przybyłem? Spróbuj obliczyć nim gwiazdy zbledną."
2x+4x+28+18+x+x+10=200
8x=200-56
8x=144
x=18
2(x+x+7+3)=4x+20=4*18+20=92