Na podstawie legendy "kazimierz wielki kumem" ułóż dialog między królem i gospodarzem i zapisz w zeszycie.
Asiula98
Ojej....Ja to miałam wczoraj na lekcji i też mam napisać dialok. :)) Masz szczęście że to wczoraj odrobiłam ;]
Scena I (Puk,puk) Kazimierz:Niech będzie pochwalony! Kmieć:Na wieki wieków. Kazimierz:Przenocujesz mnie,gospodarzu?Strudzony jestem bardzo,z drogi idę. Kmieć:Oczywiście,ale tutaj wygodnie Ci nie będzie.Dzieci siedmioro,a w drógiej izbie chora żona, Kazimierz:Dzięki,Ci o Panie. Kmieć:Bóg dał mi ósme dziecko. Kazimierz:Poczekaj z chrztem do jutra.Znajdę Ci dobrego ojca chrzestnego,to dziecko przyniesie Ci szczęście. (Gospodarz i żebrak poszli spać)
Scena II (nazajutrz rano) Kmieć:Gdzie jesteś ubogi człowieku? (wygląda przez okno,a tu konie i bogaci właściciele) Kazimierz:Obiecałem,że znajdę Ci dobrego ojca chrzestnego.Ja podam Twoje ósme dziecko do chrztu.Za to,że przyjęłeś mnie do chaty i dałeś jeść. Kmieć:Dzięki Ci o wielmożny królu!
Mam nadzieję,że Ci pomogłam.Jeśli jest źle to Cię bardzo przepraszam. PozdEeerki ^^ Kmieć:
Masz szczęście że to wczoraj odrobiłam ;]
Scena I
(Puk,puk)
Kazimierz:Niech będzie pochwalony!
Kmieć:Na wieki wieków.
Kazimierz:Przenocujesz mnie,gospodarzu?Strudzony jestem bardzo,z drogi idę.
Kmieć:Oczywiście,ale tutaj wygodnie Ci nie będzie.Dzieci siedmioro,a w drógiej izbie chora żona,
Kazimierz:Dzięki,Ci o Panie.
Kmieć:Bóg dał mi ósme dziecko.
Kazimierz:Poczekaj z chrztem do jutra.Znajdę Ci dobrego ojca chrzestnego,to dziecko przyniesie Ci szczęście.
(Gospodarz i żebrak poszli spać)
Scena II (nazajutrz rano)
Kmieć:Gdzie jesteś ubogi człowieku? (wygląda przez okno,a tu konie i bogaci właściciele)
Kazimierz:Obiecałem,że znajdę Ci dobrego ojca chrzestnego.Ja podam Twoje ósme dziecko do chrztu.Za to,że przyjęłeś mnie do chaty i dałeś jeść.
Kmieć:Dzięki Ci o wielmożny królu!
Mam nadzieję,że Ci pomogłam.Jeśli jest źle to Cię bardzo przepraszam.
PozdEeerki ^^
Kmieć: