Na matematyce dowiedziałem się, że dodawanie zbioru nieskończonego i skończonego wygląda na przykładzie tak:
A = {1, 2, 3} B = {0, 2, 4, 6, 8, 10...} A U B = {0, 1, 2, 3, 4, 6, 8...}
I jak dla mnie nie ma zupełnie sensu stawianie w tej sumie wielokropka, który (o ile się nie mylę) oznacza "i tak dalej", czyli ciąg dalszy według określonej zasady. I tak w przypadku zbioru B widzimy, że dalej będą kolejne liczby parzyste, ale w sumie A i B nie ma niczego takiego, żadna zasada tam nie zachodzi. Dobrze myślę? Jeśli nie, to dlaczego? A jeśli tak, to jak to wyjaśnić Pani od matematyki?