PLS>>>na jutro<<< ale chciałbym dośc szybko by zdążyć przepisać. - DAJEEE NAJ!!! Napisz list w odpowiedzi od ukochanej do autora. Z wiersza "Przy okrągłym stole" Tuwima. Tu macie tekst:
PROSZE NIE PISZCIE odpowiedzi typu "nie chce mi sie pisać" albo "fnauidfhbuadbfiua" bo to na jutro a zanim moderator usunie to będzie sobota /na kartkę A4 ma być ale tak z karta A5 wystarczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A może byśmy tak, jedyna,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?
Może tam jeszcze zmierzchem złotym
Ta sama cisza trwa wrześniowa...
W tym białym domu, w tym pokoju,
Gdzie cudze meble postawiono,
Musimy skończyć naszą dawną
Rozmowę smutnie nie skończoną.
Do dzisiaj przy okrągłym stole
Siedzimy martwo jak zaklęci!
Kto odczaruje nas? Kto wyrwie
Z niebłaganej niepamięci?
Jeszcze mi ciągle z jasnych oczu
Spływa do warg kropelka słona,
A ty mi nic nie odpowiadasz
I jesz zielone winogrona.
Jeszcze ci wciąż spojrzeniem śpiewam:
"Du holde Kunst"... i serce pęka!
I muszę jechać... więc mnie żegnasz,
Lecz nie drży w dłoni mej twa ręka.
I wyjechałem, zostawiłem,
Jek sen urwała się rozmowa,
Błogosławiłem, przeklinałem:
"Du holde Kunst! Więc tak? Bez słowa?"
Ten biały dom, ten pokój martwy
Do dziś się dziwi, nie rozumie...
Wstawili ludzie cudze meble
I wychodzili stąd w zadumie...
A przecież wszystko - tam zostało!
Nawet ta cisza trwa wrześniowa...
Więc może byśmy tak najmilsza,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?...
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Mój kochany,
bardzi dziękuje Ci za zaproszenie mnie do Tomaszowa. Byliśmy tam razem niegdyś i nie zdarzyliśmy nacieszyć się tym miejscem. Mało czasu tam spędziliśmy. Pamiętam jak byliśmy tam szczęśliwi. Pamiętam zachody słońca jesienią, tą ciszę która nas otaczała, biały dom oraz ten pokoj z cudzymi meblami. Wtedy właśnie rozstaliśmy się. Nazwałeś mnie jedyną... Impunuje mi to określenie aczkolwiek nie jest odpowiednie do sytuacji, bo przypominam Ci, że rozstaliśmy się. Stało się to w niejmiłej i smutnej atmosferze czego bardzo żałuję. Siedzieliśmy przy stole jak zaklęci i zaczarowani. Czułam się wtedy jakby ktoś zatrzymał czas. Teraz nie łączy nas już tak silne i trwałe uczucie jak kiedyś. Pamiętam także jak łzy spływały Ci po policzkach. Ja niestety nic nie odpowiedziałam, bo nie wiedziałam co mam powiedzieć. Śpiewałeś mi piosenkę `Du holdes Kunst` i zapewne pękało Ci serce. Musiałeś wyjechać. Wtedy myślałam, że nie Cię kocham. I mogło to faktycznie tak wyglądać, ponieważ dłonie nie drżały mi. Czułeś pewnie przez to, że nie będę za Tobą tęsknić. Prosisz mnie aby wróciła z Tobą do Tomaszowa. Piszesz, że wszystko tam zostało. Moim zdaniem została tam nasza miłość, którą gdzieś po drodze zgubiliśmy. Powinniśmy jechać tam i odnaleźć ją. SPojżeć sobie w oczy i powiedzieć co czujemy. Na siebie nawzajem spojżeć z innej perspektywy. Z biegiem czasu zrozumiałam jak wiele dla mnie znaczysz. Pustka po Twoim wyjeździe osamotniła mnie tak bardzo, że sama nie wiem jak mam sobie z nią poradzić. Moje dni wypełnia głucha cisza. Wiem, źle postapiłam, bo nie odwzajemniłam Twojego uczucia. Nie zrobiłam wszystkiego by ratować ten związek. Teraz jednak wiem, że jest to dla mnie ważna część przeszłości, której nie chce utracić na zawsze. W Tomaszowie cieszyliśmy się życiem. Chce aby te chwile powróciły. Zgadzam się na spotkanie w Tomaszewie.
DO zobaczenia...
`Jedyna`