Na czym został namalowany obraz "Kobieta w oknie" Caspara Davida Friedricha ?
Zalezy mi głównie na opd na tam to pytanie ale jak chcesz to możesz m jeszcze opisać kolorystykę tego obrazu światłocień i kompozycję ;D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Caspar Friedrich „Kobieta w oknie”
Obraz pt. „Kobieta w oknie” namalował w 1822 roku Caspar Friedrich.
Na pierwszym planie widzimy odwróconą do nas tyłem kobietę. Kobieta ta spogląda przez otwarte okno. Przechylona jest lekko w lewa stronę co może świadczyć o jej zainteresowaniu światem za oknem. Widząc ją można domyślać się, że jest samotna, opuszczona, chciałaby znaleźć się po za ciemnym pokojem, uciec od jakiś kłopotów. Możliwe również, że oczekuje kogoś dla niej ważnego. Zastanawiające jest również górne okno z ramą, która układa się w krzyż. Przypuszczam, że oznacza ono opiekę Boga nad bohaterką obrazu.
Suknia kobiety zlewa się z mrocznym otoczeniem wewnątrz pomieszczenia w którym się znajduje.
Półmrok panujący wokół niej sprawia wrażenie przygnębienia i smutku. Brak ozdób w pokoju, może symbolizować nudę jej życia. Za oknem zaś widać piękną, słoneczną pogodę, kawałek lasu i maszt żaglówki. Możliwe, że żaglówka przypomina jej dawne beztroskie czasy do, których chciałaby powrócić.
Ogółem, uważam, że obraz jest bardzo zagadkowy i ciężko stwierdzić co tak naprawdę chciał nam przekazać jego autor. Dzieło bardzo mi się podoba.
Obraz Caspar'a Fredrich'a "Kobieta w oknie" przedstawia zamyśloną Karolinę Fredrich, w ciemnym i pustym pokoju. Kobieta jest wpatrzona przed siebie. Stoi do nas tyłem, więc nie potrafimy dokładnie określić w jakim jest nastroju.
Wydaje się być samotna i opuszczona. Myślę, że za czymś tęskni. Uważam, że kobieta wyrzuciła coś ze swego serca, lecz nie może usunąć tego z pamięci. Możliwe, że ta żaglówka przypomina jej dawne beztroskie czasy do których chciałaby powrócić. Być może pragnie się znaleźć w tym kolorowym świecie na zewnątrz. Wyjść z ponurego domu. Za jej oknem widać fragnent
zielonego lasu i błękitnego nieba.
Moim zdaniem obraz jest bardzo ładny. Smutny, a zarazem wesoły. Oddaje spokój, zmusza nas do refleksji. Na pewno jest tajemniczy. Nikt do końca nie wie, co tak naprawdę chciał nam przekazać autor.