Anoreksja jest niewątpliwe chorobą psychiczną, której podłoże znajduje się w rodzinie, środowisku chorego - w pracy, szkole - i ogółem w nieprawidłowych relacjach interpersonalnych. Chora jednostka popada w zaburzenia w odżywianiu w efekcie zetknięcia się z patologiami rodzinnymi, toksycznymi rodzicami, czy brakiem akceptacji środowiska. Oczywiście nie można generalizować, jednak lata prac nad rozgryzieniem fenomenu anoreksji, doprowadzają do wniosku, że brak akceptacji swojego ciała rodzi się z chęci zamanifestowania niepokoju, bądź negacji dotychczasowego życia. Dziewczęta częściej niż chłopcy popadają w tego typu zaburzenia, można jednocześnie mniej więcej określić profil psychologiczny osobnika podatnego na zachorowanie. Jest to najczęściej córka perfekcjonistów, matki przedkładającej zdanie środowiska nad potrzebami miłości u dziecka, jednocześnie dziewczyna w swoim środowisku uchodzi za ideał, bądź wręcz przeciwnie, jest niezauważana i pomijana w grupie.
Bulimia – ciągła walka z ciałem.
Bulimia to często manifestacja uczuć, których młode osoby często nie potrafią wyrazić lub ukierunkować w inny sposób.
Sam przebieg choroby jest dramatyczny: to ciągła walka z ciałem i jego potrzebami. Osoby chorujące na bulimię panicznie boją się przytyć. Jedzenie utożsamiają z wrogiem lub z ogromną przyjemnością, na którą nie mogą sobie pozwolić. Jednak czasami ulegają pokusie, poddają się swemu najgorszemu wrogowi i jedzą, jedzą, jedzą... Podczas ataku łaknienia osoba chorująca na bulimię może zjeść wszystko: lody przegryźć kiszonym ogórkiem, zagryźć chipsami i popić mlekiem czekoladowym, pochłania ogromne porcje jedzenia. Ataki głodu kończą się najczęściej długą wizytą w toalecie. „Na początku jest trudno wywołać wymioty, lecz po pewnym czasie już nawet nie trzeba wkładać palców. Świetne są także tabletki przeczyszczające i wszelkie inne środki, które pozwalają pozbyć się „tego brudu” z organizmu” – mówi dziewiętnastoletnia Kasia. Brzmi okropnie, wręcz obrzydliwie? Ale właśnie tak wygląda życie osoby chorej na bulimię. Bo trzeba jeszcze raz nazwać rzecz po imieniu – bulimia to choroba. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie dotyka tylko pulchnych obżartuchów. Jest to najczęściej problem, z którym walczą młode, piękne kobiety i dziewczęta.
Anoreksja i bulimia to problem, który każdy przeżywa inaczej. Definicje, reguły, ramki nie są w stanie scharakteryzować ogromu zniszczeń fizycznych i psychicznych, jakie niesie ze sobą ta choroba. Aby dotrzeć do osoby chorującej na bulimię czy anoreksję należy podejść do niej z wrażliwością i empatią. Leczenie, to najczęściej długotrwała terapia, w którą zaangażowane są całe rodziny. Najważniejsza jest jednak świadomość zagrożenia u samej osoby chorującej. Bez chęci wyzdrowienia nie jesteśmy w stanie wiele pomóc, często jednak wystarcza czyjaś obecność, zrozumienie i wsparcie. Bulimia i anoreksja to wyniszczająca, groźna choroba, z którą trzeba walczyć.
1 votes Thanks 0
magda3616
Anoreksja jest niewątpliwe chorobą psychiczną, której podłoże znajduje się w rodzinie, środowisku chorego - w pracy, szkole - i ogółem w nieprawidłowych relacjach interpersonalnych. Chora jednostka popada w zaburzenia w odżywianiu w efekcie zetknięcia się z patologiami rodzinnymi, toksycznymi rodzicami, czy brakiem akceptacji środowiska. Oczywiście nie można generalizować, jednak lata prac nad rozgryzieniem fenomenu anoreksji, doprowadzają do wniosku, że brak akceptacji swojego ciała rodzi się z chęci zamanifestowania niepokoju, bądź negacji dotychczasowego życia. Dziewczęta częściej niż chłopcy popadają w tego typu zaburzenia, można jednocześnie mniej więcej określić profil psychologiczny osobnika podatnego na zachorowanie. Jest to najczęściej córka perfekcjonistów, matki przedkładającej zdanie środowiska nad potrzebami miłości u dziecka, jednocześnie dziewczyna w swoim środowisku uchodzi za ideał, bądź wręcz przeciwnie, jest niezauważana i pomijana w grupie. Często pierwszą oznaką są symptomy depresji, która często przeradza się w anoreksję u dziewcząt pomiędzy 12 i 25 rokiem życia. Symptomy choroby są praktycznie niezauważalne dla rodziny, tym bardziej, że choroba zaczyna się zupełnie niewinnie - od zwykłych prób odchudzania się. Z czasem osoba ogranicza jedzenie do tego stopnia, że przyjmuje jedynie 300 kcal dziennie (przy zapotrzebowaniu do 2000 kcal) i spożywaniu tylko jednego rodzaju produktów, np. kromki chleba z margaryną, sałaty z kiełkami - wszystko jest skrupulatnie dzielone, odmierzane i układane na talerzu. W przypadku, gdy anoreksja pojawia się jako reakcja przeciwko zbyt wygórowanym oczekiwaniom otoczenia, staje się ona sposobem na pokazanie światu i samemu sobie, że jest coś nad czym możemy sami zapanować - własne ciało.
Bulimia-zaburzenie odżywiania charakteryzujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Do najczęstszych zachowań należą: wywoływanie wymiotów, głodówki, użycie diuretyków, środków przeczyszczających, wykonywanie lewatyw, nadmierne ćwiczenia fizyczne. Przyczyny bulimii: * brak bliskiej osoby, z czym chory nie potrafi sobie poradzić * brak samoakceptacji * konflikty rodzinne * zaburzenia mechanizmów samoregulacji i samokontroli * uszkodzenie ośrodka sytości w mózgu * emocjonalne zaniedbanie dziecka w dzieciństwie * brak akceptacji przez grupę rówieśniczą (wiążący się często ze zmianą środowiska.
Anoreksja jest niewątpliwe chorobą psychiczną, której podłoże znajduje się w rodzinie, środowisku chorego - w pracy, szkole - i ogółem w nieprawidłowych relacjach interpersonalnych. Chora jednostka popada w zaburzenia w odżywianiu w efekcie zetknięcia się z patologiami rodzinnymi, toksycznymi rodzicami, czy brakiem akceptacji środowiska. Oczywiście nie można generalizować, jednak lata prac nad rozgryzieniem fenomenu anoreksji, doprowadzają do wniosku, że brak akceptacji swojego ciała rodzi się z chęci zamanifestowania niepokoju, bądź negacji dotychczasowego życia. Dziewczęta częściej niż chłopcy popadają w tego typu zaburzenia, można jednocześnie mniej więcej określić profil psychologiczny osobnika podatnego na zachorowanie. Jest to najczęściej córka perfekcjonistów, matki przedkładającej zdanie środowiska nad potrzebami miłości u dziecka, jednocześnie dziewczyna w swoim środowisku uchodzi za ideał, bądź wręcz przeciwnie, jest niezauważana i pomijana w grupie.
Bulimia – ciągła walka z ciałem.
Bulimia to często manifestacja uczuć, których młode osoby często nie potrafią wyrazić lub ukierunkować w inny sposób.
Sam przebieg choroby jest dramatyczny: to ciągła walka z ciałem i jego potrzebami. Osoby chorujące na bulimię panicznie boją się przytyć. Jedzenie utożsamiają z wrogiem lub z ogromną przyjemnością, na którą nie mogą sobie pozwolić. Jednak czasami ulegają pokusie, poddają się swemu najgorszemu wrogowi i jedzą, jedzą, jedzą... Podczas ataku łaknienia osoba chorująca na bulimię może zjeść wszystko: lody przegryźć kiszonym ogórkiem, zagryźć chipsami i popić mlekiem czekoladowym, pochłania ogromne porcje jedzenia. Ataki głodu kończą się najczęściej długą wizytą w toalecie. „Na początku jest trudno wywołać wymioty, lecz po pewnym czasie już nawet nie trzeba wkładać palców. Świetne są także tabletki przeczyszczające i wszelkie inne środki, które pozwalają pozbyć się „tego brudu” z organizmu” – mówi dziewiętnastoletnia Kasia. Brzmi okropnie, wręcz obrzydliwie? Ale właśnie tak wygląda życie osoby chorej na bulimię. Bo trzeba jeszcze raz nazwać rzecz po imieniu – bulimia to choroba. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie dotyka tylko pulchnych obżartuchów. Jest to najczęściej problem, z którym walczą młode, piękne kobiety i dziewczęta.
Anoreksja i bulimia to problem, który każdy przeżywa inaczej. Definicje, reguły, ramki nie są w stanie scharakteryzować ogromu zniszczeń fizycznych i psychicznych, jakie niesie ze sobą ta choroba.
Aby dotrzeć do osoby chorującej na bulimię czy anoreksję należy podejść do niej z wrażliwością i empatią. Leczenie, to najczęściej długotrwała terapia, w którą zaangażowane są całe rodziny. Najważniejsza jest jednak świadomość zagrożenia u samej osoby chorującej. Bez chęci wyzdrowienia nie jesteśmy w stanie wiele pomóc, często jednak wystarcza czyjaś obecność, zrozumienie i wsparcie. Bulimia i anoreksja to wyniszczająca, groźna choroba, z którą trzeba walczyć.
Często pierwszą oznaką są symptomy depresji, która często przeradza się w anoreksję u dziewcząt pomiędzy 12 i 25 rokiem życia. Symptomy choroby są praktycznie niezauważalne dla rodziny, tym bardziej, że choroba zaczyna się zupełnie niewinnie - od zwykłych prób odchudzania się. Z czasem osoba ogranicza jedzenie do tego stopnia, że przyjmuje jedynie 300 kcal dziennie (przy zapotrzebowaniu do 2000 kcal) i spożywaniu tylko jednego rodzaju produktów, np. kromki chleba z margaryną, sałaty z kiełkami - wszystko jest skrupulatnie dzielone, odmierzane i układane na talerzu. W przypadku, gdy anoreksja pojawia się jako reakcja przeciwko zbyt wygórowanym oczekiwaniom otoczenia, staje się ona sposobem na pokazanie światu i samemu sobie, że jest coś nad czym możemy sami zapanować - własne ciało.
Bulimia-zaburzenie odżywiania charakteryzujące się napadami objadania się, po których występują zachowania kompensacyjne. Do najczęstszych zachowań należą: wywoływanie wymiotów, głodówki, użycie diuretyków, środków przeczyszczających, wykonywanie lewatyw, nadmierne ćwiczenia fizyczne.
Przyczyny bulimii:
* brak bliskiej osoby, z czym chory nie potrafi sobie poradzić
* brak samoakceptacji
* konflikty rodzinne
* zaburzenia mechanizmów samoregulacji i samokontroli
* uszkodzenie ośrodka sytości w mózgu
* emocjonalne zaniedbanie dziecka w dzieciństwie
* brak akceptacji przez grupę rówieśniczą (wiążący się często ze zmianą środowiska.
Mam nadzieję że pomogłam i liczę na naj ;p;p