moviestarplanet17
Wszechświat jest jak jedno wielkie płótno na którym ktoś porozlewał farby. Jest jedną wielką abstrakcją. Każdy widzi w nim coś innego. Jedni widzą w nim tylko planety, inni gwiazdy, a jeszcze inni widzą w nim cudowne kolory. Gdy spojrzysz w niebo, które jest tylko skrawkiem kosmosu, widzisz tak wiele i jednocześnie prawie nic, ale czujesz się cudownie. Dlatego wydaję mi się, że wszechświat to najlepszy obraz jakikolwiek ktoś namalował. Może być? ;)
Może być? ;)