Musze napisać opowiadanie fantastyczne o ucieczce pomidora którego gospodyni chciała ugotować w zupie.Trzeba zastosować dialog. Z góry dziękuję.;)
koteczeq
Gospodyni przyniosła czarodziejskiego pomidora do kuchni. Zamierzała otóż ugotować go w zupie i zjeść. - Cześć pomidorze. - Nie! Nie jedz mnie. - Musze, jestem taka głodna. - Ale ja tak bardzo proszę. Gospodyni tak się wpatrzyła w piękne oczy pomidora, że nie zauważyła, kiedy pomidor uciekł. HAPPY END. ;D
- Cześć pomidorze.
- Nie! Nie jedz mnie.
- Musze, jestem taka głodna.
- Ale ja tak bardzo proszę.
Gospodyni tak się wpatrzyła w piękne oczy pomidora, że nie zauważyła, kiedy pomidor uciekł.
HAPPY END. ;D