Masz trójkąt prostokątny , dwie przyprostokątne to te boki przy kącie prostym a przeciwprostokątna to bok najdłuższy.
Oznacz jedną przyprostokątną literką a , a drugą b, a trzeci bok najdłuższy c
i wykorzystaj wzór ( musisz na pamięć się go nauczyć) =
a^2 ( do kwadratu) + b^2=c^2
i podstawiasz jak masz podane na rysunku ile wynosi dany bok to podstawiasz liczbę za literkę, a przeważnie któregoś boku nie będzie podanego to zostaje wtdy literka i rozwiązujesz tak jak niewiadomą .
Oś y to ta pionowa , a x pozioma. one się przecinają.
jeżeli masz podany punkt czy wartości jakie masz nanieść na współrzędne to odczytujesz najpier z osi x liczby - nazywają sie one argumentami, a y - to wartości funcji .
więc najpierw szukasz argumentu na osi x , potem wartości funkcji na osi y i one razem dadzą ci punkt .
Twierdzenie pitagorasa będziesz stosował do obliczania boku trójkąta prostokątnego. W I kl gimnazjum. Wygląda ono następująco:
a-to jeden bok trójkąta
b-to drugi
c-trzeci w takim przypadku przeciwprostokątna.
Jeśli masz podane dwa boki np:
a=5cm
b=6cm
to łatwo obliczyc trzeci bok trójkąta prostokątnego
5 do kwadratu+6 do kwadratu=c do kwadratu
25cm2+36cm3=c2
c2=61cm2
c w przybliżeniu wynosi 7,8cm :D
Musisz troszke popracować i zrozumiesz
Druga sprawa. Zaznaczanie na układzie współrzędnych
Masz dwie osie: pionową y i poziomą x. Masz zaznaczyć taki punkt: A=(2,3)
Na osiach zaznaczasz sobie podziałke. np. jedna kratka to jedna jednostka. Najpierw zaznaczasz na osi x czyli tej poziomej. Od zera czyli od przecięcia się osi odmierzasz dwie krartki w prawo. Zapytasz dlaczego w prawo a nie w lewo. Zaznaczamy w prawo ponieważ chcemy współrzędną dodatnią. Gdybyśmy zaznaczyli w lewą stronę mieli byśmy -2. Tak samo z osią y. Zaznaczamy do góry od zera 3 kratki. Wyszukujemy punkt wspólny i oznaczamy goi literką A. Myślę że dobrze wytłumaczone
Twierdzenie pitagorasa : Suma kwadratów boków przyprostąkątnym jest równa kwadratowi przeciwprastokątnej.
co to znaczy?
Masz trójkąt prostokątny , dwie przyprostokątne to te boki przy kącie prostym a przeciwprostokątna to bok najdłuższy.
Oznacz jedną przyprostokątną literką a , a drugą b, a trzeci bok najdłuższy c
i wykorzystaj wzór ( musisz na pamięć się go nauczyć) =
a^2 ( do kwadratu) + b^2=c^2
i podstawiasz jak masz podane na rysunku ile wynosi dany bok to podstawiasz liczbę za literkę, a przeważnie któregoś boku nie będzie podanego to zostaje wtdy literka i rozwiązujesz tak jak niewiadomą .
Oś y to ta pionowa , a x pozioma. one się przecinają.
jeżeli masz podany punkt czy wartości jakie masz nanieść na współrzędne to odczytujesz najpier z osi x liczby - nazywają sie one argumentami, a y - to wartości funcji .
więc najpierw szukasz argumentu na osi x , potem wartości funkcji na osi y i one razem dadzą ci punkt .
mam nadzieję że pomogłam, licze na naj ;))
Twierdzenie pitagorasa będziesz stosował do obliczania boku trójkąta prostokątnego. W I kl gimnazjum. Wygląda ono następująco:
a-to jeden bok trójkąta
b-to drugi
c-trzeci w takim przypadku przeciwprostokątna.
Jeśli masz podane dwa boki np:
a=5cm
b=6cm
to łatwo obliczyc trzeci bok trójkąta prostokątnego
5 do kwadratu+6 do kwadratu=c do kwadratu
25cm2+36cm3=c2
c2=61cm2
c w przybliżeniu wynosi 7,8cm :D
Musisz troszke popracować i zrozumiesz
Druga sprawa. Zaznaczanie na układzie współrzędnych
Masz dwie osie: pionową y i poziomą x. Masz zaznaczyć taki punkt: A=(2,3)
Na osiach zaznaczasz sobie podziałke. np. jedna kratka to jedna jednostka. Najpierw zaznaczasz na osi x czyli tej poziomej. Od zera czyli od przecięcia się osi odmierzasz dwie krartki w prawo. Zapytasz dlaczego w prawo a nie w lewo. Zaznaczamy w prawo ponieważ chcemy współrzędną dodatnią. Gdybyśmy zaznaczyli w lewą stronę mieli byśmy -2. Tak samo z osią y. Zaznaczamy do góry od zera 3 kratki. Wyszukujemy punkt wspólny i oznaczamy goi literką A. Myślę że dobrze wytłumaczone