November 2018 1 14 Report

MOŻE KTOŚ ROZUMIE JUTRO MAM KARTKOWKE Z CZEGOS CO NAWET NIE WIEM CZYM JEST BO MNIE NIE BYŁO

było coś o cenie jednostkowej koszcie całkowitym koszcie zmiennym jakies wzory i wnioski z nich przesuniecia w prawo i lewo moze kos mial cos takiego wiem ze napisalam tak ze trudno jest to zrozumiec ale mnie nie bylo na lekcji LICZE NA POMOC BEDE DOZGONNIE WDZIECZNA


More Questions From This User See All

Poprosze o streszczdenie tego o to tekściku Wielkie dzięki za pomoc opłaca się za 20 pkt Nie, ty wiesz o tym, że jesteś moim panem i władcą! Ty wiesz, że twoja moc włada nade mną i że jestem twą niewolnicą! Ach, czemuż nie rozjątrzyłam niegdyś ran schorzałego lutnisty? Czemu nie dałam zginąć pogromcy smoka w trawach bagniska? Czemu, kiedy spoczywał w kąpieli, nie spuściłam nań miecza wzniesionego już nad głową? Niestety, nie wiedziałam wówczas tego, co wiem dzisiaj! - Izoldo, co wiesz dzisiaj? Co ciebie dręczy?- Ach, wszystko to, co wiem, dręczy mnie, i wszystko, co widzę! To niebo mnie dręczy i to morze, i ciało moje, i życie moje!Położyła rękę na ramieniu Tristana, łzy przygasiły promienie jej ócz, wargi zadrżały. Zapytał:- Miła, co ciebie dręczy? Odpowiedziała:- Iż cię miłuję.Wówczas położył usta na jej ustach.Ale gdy po raz pierwszy oboje kosztowali rozkoszy miłości, Brangien, która śledziła ich, wydała krzyk i z wyciągniętymi ramionami, z twarzą zalaną łzami, rzuciła im się do nóg:- Nieszczęśliwi, wstrzymajcie się i jeśli możecie jeszcze, zawróćcie z drogi! Ale nie, droga jest bez powrotu; już siła miłości was ciągnie i nigdy już nie zaznacie słodyczy bez boleści. To wino napojone ziołami ogarnęło was, napój miłosny, który matka twoja, Izoldo, powierzyła mi. Jeden król Marek miał wypić go z tobą; ale Nieprzyjaciel zadrwił sobie z nas trojga i oto wy oboje wysączyliście puchar. Miły Tristanie, Izoldo miła, za karę złej pieczy, którą miałam o nim, oddaję wam swoje ciało, życie; przez moją to zbrodnię wypiliście w przeklętym pucharze miłość i śmierć!Kochankowie obłapili się: w ich pięknych ciałach drgało pragnienie i życie. Tristan rzekł:- Niech tedy przyjdzie śmierć.I kiedy wieczór zapadł, na statku, który coraz chyżej pomykał ku ziemi króla Marka, związani na zawsze, pogrążyli się w miłości.
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.