Natal1997
Długo się zastanawiałam jak mogłabym odpowiedzieć na Twój list.Bardzo Tęksniłam nie tylko ja ale też reszta. Po jego przeczytaniu długo myślałam na tym jak Twój ojciec mógł Cię bić.Wiem że paru rzeczy nie rozumiałam. Doszłam do wniosku, zę on to robił, bo był pod wpływem alkoholu. Wódka do wszystkiego go zmuszała. Nie mógł zapanować nad tym co robi... Wiesz, moje serce zmusza mnie żebym Ci to powiedziała. Przed Twoim przyjazdem do Olszyn mój tatuś i ja prawie wcale ze sobą nie rozmawialiśmy. Pomiędzy nami był jakby mur, którego ja za wszelką cenę nie chciałam przekroczyć. Chociaż on próbował ten mur przełamać, ja na to ,, nie pozwalałam". Wszystko przez to, że jeszcze przed śmiercią mojej mamy ojciec odszedł do innej kobiety. Po śmierci matki, ciotki zabrały mnie do siebie, a on nawet mnie nie odwiedzał. Dlatego go znienawidziłam. Teraz, po tym co się zdażyło już go kocham b o wiem że on tak nie chciał. Wszystko mi wyjaśnił. Nie odwiedzał mnie, bo ciotki uznały, że tak będzie lepiej. Chciałam Ci coś jeszcze wyznać. Kocham Cię. Coś we mnie zaiskrzyło od naszego pierwszego spotkania. Chyba już wtedy wiedziałam, że będzie między nami coś więcej niż przyjaźń czyli miłość.Ta milość była by ciągła i nigdy byśmy się nie stracili.Nawet jak byś uciekł bym rozpoznała te twoje piękne oczy są bardzo piękne. Kończę już mój list. Myślę, że nigdy o mnie nie zapomnisz, bo ja na pewno nie,zawsze będziesz w moim sercu.Pamiętaj KOCHAM CIĘ!!!!< 33 Na Zawsze Twoja kochana Ula.
Po jego przeczytaniu długo myślałam na tym jak Twój ojciec mógł Cię bić.Wiem że paru rzeczy nie rozumiałam. Doszłam do wniosku, zę on to robił, bo był pod wpływem alkoholu. Wódka do wszystkiego go zmuszała. Nie mógł zapanować nad tym co robi...
Wiesz, moje serce zmusza mnie żebym Ci to powiedziała. Przed Twoim przyjazdem do Olszyn mój tatuś i ja prawie wcale ze sobą nie rozmawialiśmy. Pomiędzy nami był jakby mur, którego ja za wszelką cenę nie chciałam przekroczyć. Chociaż on próbował ten mur przełamać, ja na to ,, nie pozwalałam". Wszystko przez to, że jeszcze przed śmiercią mojej mamy ojciec odszedł do innej kobiety. Po śmierci matki, ciotki zabrały mnie do siebie, a on nawet mnie nie odwiedzał. Dlatego go znienawidziłam. Teraz, po tym co się zdażyło już go kocham b o wiem że on tak nie chciał. Wszystko mi wyjaśnił. Nie odwiedzał mnie, bo ciotki uznały, że tak będzie lepiej.
Chciałam Ci coś jeszcze wyznać. Kocham Cię. Coś we mnie zaiskrzyło od naszego pierwszego spotkania. Chyba już wtedy wiedziałam, że będzie między nami coś więcej niż przyjaźń czyli miłość.Ta milość była by ciągła i nigdy byśmy się nie stracili.Nawet jak byś uciekł bym rozpoznała te twoje piękne oczy są bardzo piękne.
Kończę już mój list. Myślę, że nigdy o mnie nie zapomnisz, bo ja na pewno nie,zawsze będziesz w moim sercu.Pamiętaj KOCHAM CIĘ!!!!< 33 Na Zawsze Twoja kochana Ula.