Nie była tym samym. W średniowieczu ludzie nie przywiązywali aż tak dużej wagi do życia, do własnych marzeń, do własnego spełnienia. Wszyscy wierzyli, że jeżeli będą żyli dobrze trafią do raju. Śmierć była dla nich wybawieniem, od chorób, cierpienia, które dominowało w tej epoce. Religia pomagała ludziom przertrwać trudy życia, jednak nie życie było najistotniejsze, każdy czekał na śmierć. Nikt nie "chwytał dnia" tak jak w renesansie. Wiary w Boga nikt nie kwestionował...
Nie była tym samym. W średniowieczu ludzie nie przywiązywali aż tak dużej wagi do życia, do własnych marzeń, do własnego spełnienia. Wszyscy wierzyli, że jeżeli będą żyli dobrze trafią do raju. Śmierć była dla nich wybawieniem, od chorób, cierpienia, które dominowało w tej epoce. Religia pomagała ludziom przertrwać trudy życia, jednak nie życie było najistotniejsze, każdy czekał na śmierć. Nikt nie "chwytał dnia" tak jak w renesansie. Wiary w Boga nikt nie kwestionował...