Wyobraź sobie, że sypiesz ziemniaki do kartonowego pudła. Z pewnością już po chwili zauważysz, że między poszczególnymi ziemniakami tworzą się puste miejsca (jest "niewykorzystana" przestrzeń). Im więcej warstw ziemniaków, tym więcej miejsc pustych/niewypełnionych. W efekcie końcowym, mimo że ziemniaki wypełniają całą objętość pudła, to "fizycznie" zajmują tylko część tej objętości.
Pojedyńczy ziemniak tonie, bo "wpada" w prawo Archimedesa.
Jak to wyjaśnić? Dość prosto :)
Wyobraź sobie, że sypiesz ziemniaki do kartonowego pudła. Z pewnością już po chwili zauważysz, że między poszczególnymi ziemniakami tworzą się puste miejsca (jest "niewykorzystana" przestrzeń). Im więcej warstw ziemniaków, tym więcej miejsc pustych/niewypełnionych. W efekcie końcowym, mimo że ziemniaki wypełniają całą objętość pudła, to "fizycznie" zajmują tylko część tej objętości.
Pojedyńczy ziemniak tonie, bo "wpada" w prawo Archimedesa.