Margarynę roztopić. Odstawić z ognia. Dodać cukier, kakao, mleko oraz cukier waniliowy. Wymieszać razem w celu uzyskania jednolitej masy. Wstawić na ogień i gdy zacznie wrzeć, gotować przez 2 minuty od czasu do czasu mieszając. Zdjąć z ognia i wsypać od razu płatki owsiane. Całość dobrze wymieszać i odstawić na 30 minut, aby masa wsiąknęła w płatki. Jeśli po 30 minutach masa będzie zbyt lejąca, dodać jeszcze płatków, wymieszać i znów odstawić na 30 minut. Można dodać także wiórki kokosowe oraz rodzynki. Przygotowaną masę nakładać na dużą łyżkę i małą łyżeczką ściągać i układać na blachę formując małe ciasteczka. Blacha powinna być lekko wysmarowana tłuszczem. Przykryć czystą ściereczką i zostawić na 24 godziny, aby ciasteczka stwardniały. Polecam!
PROSZE ZEBY KTOŚ PRZETŁUMACZYŁ NA GWARE ŚLĄSKĄ ... !!! PROSZĘĘĘ.!!!!
Margaryne roztopiać. Łodstwaić z ognicha. Dotacka cuker cacao i mlyko łoraz cuker wanilowy. Wymyszać razym w celu zysłania jednalitej mazy.
Włastawić na ognicho i gdyb zacne wrzyc głotować przes 2 mynut łod czasy do czasy myszając. Zdjęc z ognicha i włysypać platki łowsiane. Calutkość wymyszać i łodstawić na 30 mynut aby masja wsiąknyła w platki. Jezeli po 30 mynutach masyja bedr lejąca dłodać jescy platki wymysać i znowy łodstawić na 30 mynut.
Mozna dłodać takse wióry klokosowe łoraz roboki. Psygotowaną masyje nakladac na wielkas łyze i malą lyze sciągnac i układyc na blachre formaluje male ciosteczka. Blachra powinnea być nasmarowano tłuścem. Przykrywac czysteczka ściereczką i łodstawić na 24 głodziny aby ciosteczka stwordniały.
Polycom!
Powinno być wszystko doże bo moja babcia jest ściązaczką i często bywam u niej i znam dobrze ( poznaje) ich język. prosze :)